Opłaty pobierane za korzystanie ze słynnych atrakcji często obciążają budżet turystów, ale są uzasadnione. Dzięki wpływom na konto dane instytucje mogą mieć większe fundusze na ewentualne naprawy czy renowacje. Pozwala to mieć również większą kontrolę nad obiektem. Choć brzmi to sensownie, to nie wszystkie zabytki zwiedza się za pieniądze, do tej pory darmowy był m.in. wstęp do Panteonu. Okazuje się, że już za kilka dni sytuacja się zmieni.
Panteon będzie płatny. Turyści zapłacą już w lipcu
Panteon to jedna z najsłynniejszych włoskich atrakcji zachowanych jeszcze ze starożytności. Znajdziemy ją w samym centrum Rzymu przy Piazza della Rotonda. W środku budynku zobaczymy m.in. ceremonialny ołtarz, gdzie zwierzęta były poświęcane i palone. Ponadto znajduje się tam grób malarza Rafaela Santi. Na miejsce da się zwykle podjechać autobusami komunikacji miejskiej, a pod wejściem ustawiają się tłumy turystów.
Do tej pory korzystanie z obiektu było darmowe, niestety od 1 lipca ministerstwo kultury zacznie pobierać specjalne opłaty. O wszystkim poinformował minister Gennaro Sangiuliano zdradzając, że wpływy z biletów mają być przekazane na rzecz charytatywnych stołówek dla najuboższych, a także na konserwację zabytku.
Cel wprowadzonej daniny wygląda na bardzo szczytny, a to nie wszystko, o czym pomyślało ministerstwo. Z innych zmian na turystów czekać będzie również nowy pociąg. Ma on kursować od połowy lipca i wozić ludzi do Pompejów. Do tej pory z Rzymu można było dostać się tam wyłącznie, korzystając z przesiadki, teraz transport ma być o wiele łatwiejszy. Za bilety zapłacimy 14,80 euro.
Tyle wydamy na wstęp do Panteonu
Jeśli mowa o kosztach wstępu do Panteonu nie będą one paraliżująco duże. Normalny bilet ma kosztować 5 euro, a osoby w wieku do 25 lat zapłacą 2 euro. Oznacza to, że w przeliczeniu na złotówki wydamy od około 10 do 25 złotych. Z darmowego wstępu skorzystają dzieci i młodzież do 18. roku życia.
Wprowadzanie opłat za korzystanie ze znanych atrakcji nie jest niczym dziwnym. Przykładowo w Polsce już od kilku miesięcy turyści muszą ponownie wydawać pieniądze na wstęp na sopockie molo. Ponadto szykujemy się również na dodatkowe opłaty za wjazd do Wielkiej Brytanii – choć wszystko dopiero jest w planach, to prędzej czy później sprawa dojdzie do skutku.
Czytaj też:
Tajemnicza atrakcja w polskim mieście. Jest ukryta pod ziemiąCzytaj też:
Nowy park rozrywki w Gdańsku. Jeszcze nie powstał, a już budzi kontrowersje