O włos od tragedii w Mielnie. Ten film można oglądać ku przestrodze

O włos od tragedii w Mielnie. Ten film można oglądać ku przestrodze

Dodano: 
Falochrony w Mielnie
Falochrony w Mielnie Źródło:Shutterstock / Nowaczyk
Skok z falochronu na główkę? Jak bardzo to nieodpowiedzialne, przekonał się turysta z Mielna. Niebezpieczna zabawa zakończyła się urazem kręgosłupa. W sieci został opublikowany film z tego zdarzenia.

Mężczyzna wszedł na drewnianą ostrogę, wdrapał się na najwyższy pal i skoczył na główkę do wody. Jak poinformowała Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, turysta został zabrany do szpitala z urazem kręgosłupa. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, a do sieci trafił film, który pokazuje niebezpieczną sytuację.

Skok na główkę z falochronu

Film z "wyczynu" 52-latka opublikował facebookowy profil Wypadki i Pożary w Zachodniopomorskiem. Widać na nim, jak dwóch mężczyzn skacze do morza prosto z falochronu.

facebook

Zdaniem Leszka Pytla, szefa mieleńskich ratowników, cytowanego przez serwis GK24, 52-latek popisał się absolutnym brakiem wyobraźni. Ratownik podkreślił, że skoki na główkę to zawsze bardzo zły pomysł. Przypomniał, że statystyki są nieubłagane – latem w szpitalach zawsze pojawiają się pacjenci poszkodowani na skutek niefortunnych skoków do wody, zdarzają się też przypadki śmiertelne.

Dlaczego falochron jest niebezpieczny?

O tym, dlaczego pod żadnym pozorem nie wolno nie tylko wchodzić na falochrony (inaczej ostrogi), ale i kąpać się przy nich mówił w rozmowie z Wprost.pl Patryk Wiklak, koordynator WOPR Województwa Zachodniopomorskiego. – Ostrogi to są pale wbite w ziemię. Dno przy nich jest specyficzne, piasek jest wymywany. To oznacza, że człowiek stoi w wodzie do pępka, zrobi pół kroku i już nie ma gruntu pod nogami. Do tego ostrogi są często obrośnięte muszlami. Jak jest fala i rzuci człowiekiem o to, to dodatkowo się pokaleczy – tłumaczył.

Ratownik podkreślił, że toną najczęściej ludzie, którzy potrafią pływać, a do brawury częściej skłonni są mężczyźni. Apelował też o stosowanie się do zasad obowiązujących na kąpieliskach i słuchania apeli ratowników. – Nikt nie wywiesza czerwonej flagi bez powodu – powiedział.

Czytaj też:
Ratownicy tłumaczą, dlaczego przy falochronie jest niebezpiecznie. Nagranie hitem internetu
Czytaj też:
Dzieci spadają z trampolin, dorośli się upijają. Po co turyści nad morzem wzywają pogotowie?

Źródło: fb.com/Wypadki i Pożary w Zachodniopomorskiem, GK24.pl, wprost.pl