W czwartek 27 lipca o godzinie 13:23 czasu polskiego wykonano zdjęcie satelitarne południa Europy, na którym następnie naniesiono punkty, oznaczające lokalne pożary. Fotografia pozwala uzmysłowić sobie, jak wiele jest obecnie w tamtym regionie miejsc, gdzie strażacy i mieszkańcy zmagają się z żywiołem.
IMGW zaznaczyło pożary na południu Europy
Najgorzej sytuacja wygląda oczywiście we Włoszech: na Sycylii i w Apulii – zwłaszcza w prowincjach Lecce i Foggia. Z kolei w Grecji olbrzymia liczba pożarów zlokalizowana jest obecnie na stosunkowo małej przestrzeni na zachód od Zatoki Pagasyjskiej. Co więcej, ogień pojawia się nadal w nowych miejscach, np. na francuskiej Korsyce.
Uwagę na ciężką sytuację w turystycznych regionach zwróciło uwagę Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW. W tweecie z 27 lipca możemy przeczytać wyjaśnienie pomysłu ze zdjęciem z kosmosu.
„Zobrazowanie z satelity NOAA-20 z 12:23 UTC z zaznaczonymi aktywnymi pożarami. Pojawiły się pożary na Korsyce. Zobrazowania satelitarne oraz położenie aktywnych pożarów opracowane przez Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju, Zakład Teledetekcji Satelitarnej przy współpracy z Centrum Modelowania Meteorologicznego” – czytamy.
Pożary rozprzestrzeniają się też w Chorwacji
Pożary dotarły też do Chorwacji i rozprzestrzeniają się w pobliżu popularnego turystycznego miejsca, Dubrownika. Strażacy walczą z ogniem, który pojawił się na południe od perły Adriatyku we wtorek 25 lipca wieczorem.
„Silny południowy wiatr wiejący w kantonie Dubrownik-Neretva podsycił rozległy pożar na otwartej przestrzeni w rejonie Dubrovnik Plat” – poinformowała na swojej stronie internetowej Chorwacka Wspólnota Strażaków (HVZ).
Obszar dotknięty pożarem znajduje się zaledwie kilkanaście kilometrów od średniowiecznego miasta Dubrownik, które jest najpopularniejszym miejscem turystycznym w Chorwacji.
Czytaj też:
Wpis polskiego kompozytora z Rodos łamie serce. „Wyjątkowo trudna noc. Moja wioska spłonęła”