Arabscy turyści w Zakopanem. „Są zachwyceni dosłownie wszystkim. Cieszą się, kiedy pada deszcz”

Arabscy turyści w Zakopanem. „Są zachwyceni dosłownie wszystkim. Cieszą się, kiedy pada deszcz”

Dodano: 
Turyści w akopanem
Turyści w akopanem Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Od kilku lat Zakopane cieszy się coraz większym powodzeniem wśród turystów z Bliskiego Wschodu, a widok kobiet w hidżabach czy burkach na Krupówkach miejscowym już spowszedniał. O modzie na polskie Zakopane wśród arabskich turystów opowiada Elżbieta Wójtowicz, prezeska Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, która na co dzień prowadzi również firmę z branży turystycznej. – Była taka jedna głośna sprawa, że kupili owcę i chcieli sami ją zabić. Właściciel domków powiadomił wtedy służby. Ale tu też trzeba zrozumieć, że to, co dla nas jest szokiem, dla nich jest naturalne – mówi.

Katarzyna Świerczyńska, „Wprost”: Turysta z Bliskiego Wschodu cieszy górali?

Elżbieta Wójtowicz: Każdy turysta nas cieszy. I ja też od razu przypomnę, że oni byli już u nas przed pandemią i wtedy to rzeczywiście dla nas samych było w jakiś sposób egzotyczne, ale było ich wtedy na pewno mniej. W tym roku zdecydowanie widzimy, że jest absolutnie przyrost tego rynku. To głównie turyści z Emiratów Arabskich i Kuwejtu.

Przyjeżdżają całe rodziny, ale trzeba wiedzieć, jak taka rodzina wygląda… Mówiąc wprost, jest dosyć pokaźna. Czwórka, piątka dzieci, czasami dwie kobiety, bo to jednak inna kultura. To klient specyficzny…

Zakopane, i szerzej Podhale, to jeden z najbardziej konserwatywnych i religijnych regionów Polski. Da się tę odmienność pogodzić?

Wydaje mi się, że my się już do nich przyzwyczailiśmy, poza tym generalnie oni są bardzo grzeczni, uśmiechnięci, chociaż w przypadku części kobiet, to czasem nie wiemy, czy się uśmiechają, bo są ubrane w burki, niektóre nawet dłonie mają zasłonięte. Ale wiele z nich chodzi w samych chustach, zresztą bardzo ładnych.

Powiem tak, jeśli kogoś jeszcze dziwi ich widok, to na pewno nie są to mieszkańcy Zakopanego. Dziwią się inni turyści, są rzeczywiście zaskoczeni widokiem tych ludzi w Zakopanem. Tym bardziej że nie mówimy o pojedynczych osobach. Oni są tu teraz naprawdę bardzo widoczni.

Pani również pracuje w branży turystycznej. Ma pani klientów z Bliskiego Wschodu?

Tak i bardzo sobie ich chwalę. To turysta, którego wszystko cieszy, a to też jest wtedy miłe dla nas. Ostatnio była u mnie kobieta, jak się okazało z córką i jej dwoma koleżankami, chciały zamienić bilet lotniczy. Mówiły, że są zachwycone wszystkim tutaj, przyrodą, zielenią, tym, że można oddychać. Przecież wszyscy wiemy, jaki u nich jest klimat, tam przemieszczają się z jednego klimatyzowanego pomieszczenia do drugiego klimatyzowanego pomieszczenia. Dlatego tu na przykład cieszą się bardzo, kiedy pada deszcz.

Ale podobno niekoniecznie lubią wychodzić na szlaki?

Cały wywiad dostępny jest w 32/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Źródło: WPROST.pl