Czeska policja ukarała zbieraczy jagód z Polski. Dostali wysokie mandaty

Czeska policja ukarała zbieraczy jagód z Polski. Dostali wysokie mandaty

Dodano: 
Polacy ukarani za zbieranie jagód w Czechach
Polacy ukarani za zbieranie jagód w Czechach Źródło: Karkonoski Park Narodowy
Czeska policja i straż leśna ukarały czterech Polaków, którzy zbierali jagody na terenie parku narodowego. Po raz trzeci zostali złapani na łamaniu przepisów obowiązujących w tzw. strefie ciszy. Wszyscy zbieracze otrzymali maksymalne mandaty.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 26 sierpnia w czeskiej części Karkonoskiego Parku Narodowego. W godzinach porannych czterej Polacy wjechali na teren parku samochodem przez dolinę Lwi Dół. Następnie podjechali pod samą Śnieżkę i udali się na jagody do „spokojnej okolicy, do której nie ma wstępu”.

Czechy. Polacy ukarani za zbieranie jagód

„Strażnicy KRNAP we współpracy z policją pokrzyżowali ich plany” – przekazał rzecznik prasowy Zarządu Karkonoskiego Parku Narodowego Radek Drahný. Służby trzeci raz złapały tych samych zbieraczy na obszarze niedozwolonym, zwanym strefą ciszy. Ze względu na powtarzalny charakter czynu Polacy otrzymali mandaty o maksymalnej kwocie.

facebook

Trzej zbieracze zostali ukarani grzywną w wysokości 10 tys. czeskich koron, czyli ok. 1900 złotych. Ich kierowca dostał mandat na taką samą kwotę za złamanie zakazu wjazdu obowiązującego w strefach ciszy. Polacy zignorowali też dwa inne przepisy – zeszli z wyznaczonego szlaku na teren zalesiony oraz zrywali dziko rosnące rośliny.

Owoce można zbierać, ale nie wszędzie

„W ostatnich latach problem, który kiedyś był bardzo palący, praktycznie przestał istnieć. Sprawa weekendowa jest zatem raczej wyjątkiem niż regułą” – poinformował rzecznik KRNAP. Radek Drahný przypomniał także, że na terenie parku można zbierać owoce leśne na własny użytek, jednak nie należy uszkadzać roślin i runa leśnego, a tym bardziej wjeżdżać samochodami na ciche obszary.

W Polsce zbieracze jagód również mogą otrzymać manda, jeśli wybiorą się w nieodpowiednie miejsce bądź użyją niedozwolonych technik. – Stałym zakazem wstępu objęte są m.in. lasy stanowiące uprawy leśne do 4 metrów wysokości, ostoje zwierząt, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, źródliska rzek i potoków, a także obszary zagrożone erozją – przypomina Małgorzata Hapnik-Ciechalska. Kary przewidziane są także dla osób, które zdecydują się na mechaniczne zbiory bądź wjadą do lasu samochodem.

Czytaj też:
Radioaktywne skażenie grzybów. Niemcy wydali komunikat
Czytaj też:
Ta wycieczka mogła skończyć się tragicznie. Zamiast nad Morskie Oko, dotarł na Orlą Perć

Źródło: Karkonoski Park Narodowy