Nad Grecję nadciągnęła burza Daniel. Przyniosła ona ulewne opady deszczu, które doprowadziły do powstania powodzi. W wielu regionach kraju pozarywane są ulice, a właścicielom samochodów nakazano wycofanie się z dróg. Paraliż dotknął także latania samolotem. Ze względów bezpieczeństwa odwołano wiele lotów. Pasażerowie koczują obecnie na lotniskach.
Paraliż w Grecji. Kłopoty z podróżowaniem
Gwałtowne burze wywołały w Grecji, Turcji i Bułgarii śmiercionośne powodzie, powodując zakłócenia w podróżowaniu w całym regionie. Odwołano wiele lotów do i z greckiej wyspy Skiathos, a setki urlopowiczów utknęły na lotnisku.
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis uważa, że zarówno za pożary, jak i burze odpowiedzialne są zmiany klimatu.
„Obawiam się, że beztroskie lata (...) już za nami, a te nadchodzące lata będą prawdopodobnie coraz trudniejsze” – powiedział.
Wiadomo, że w regionie zginęło co najmniej siedem osób, w tym dwóch turystów porwanych z kempingu w północno-zachodniej Turcji. Dwie osoby zginęły w powodzi w Stambule, a w pobliżu greckiego miasta Wolos mężczyzna zmarł po uderzeniu przez zapadającą się ścianę.
Ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów
Policja nakazała wycofanie pojazdów z ulic trzech greckich regionów: Wolos, pobliskiego regionu górskiego Pilion i wyspy Skiathos do czasu ustania burzy.
Powiadomienia wysłano także na telefony komórkowe obywateli w środkowej Grecji, na archipelagu wysp Sporady i na wyspie Evia, ostrzegając ich, aby ze względu na pogodę ograniczyli ruch na świeżym powietrzu.
Na stronie internetowej lotniska Skiathos pojawiło się ostrzeżenie o możliwych zmianach dot. przylotów i odlotów samolotów, które związane są z „nadzwyczajnymi zjawiskami pogodowymi”.
Jednak relacje świadków dają nieco bardziej dramatyczny opis całej sytuacji. „Przerażające sceny. Jesteśmy obecnie na lotnisku. Czekaliśmy 12 godzin, aż do czwartku nie było żadnych lotów” – napisał jeden z użytkowników portalu X, znanego wcześniej jako Twitter.
Jet2 odwołał cztery loty z Wielkiej Brytanii do Skiathos po tym, jak w poniedziałek został zmuszony do przekierowania jednego lotu z Londynu Stansted do Salonik.
Jeżeli wybieracie się na urlop do Grecji, śledźcie bieżące informacje na temat sytuacji w kraju.
twitterCzytaj też:
Sztorm Daniel nawiedził Grecję. „Najbardziej ekstremalna pogoda w historii pomiarów”Czytaj też:
Grecka atrakcja turystyczna z limitem osób. Konieczna będzie szybka rezerwacja