W czwartek 5 października w siedzibie firmy LOT miała miejsce prezentacja strategii marki na lata 2024-2028. Polski przewoźnik zamierza postawić nie tylko na większą flotę samolotów i zatrudnienie nowych pracowników, ale też na większą liczbę obsłużonych pasażerów i zupełnie nowe trasy. Prócz tego marka nie zapomniała o udogodnieniach dla turystów i ma w planach wprowadzenie kilku komfortowych rozwiązań.
Plany LOT-u do 2028 roku. Na liście nowe trasy
Podczas konferencji LOT-u zaprezentowana została ogólna strategia, ale nie wiemy, jakie trasy dokładnie trafią do rozkładu przewoźnika do 2028 roku. W siatce połączeń PLL LOT pojawi się blisko 20 nowych kierunków rozkładowych, zarówno średniego, jak i dalszego zasięgu.
Podczas prezentacji przedstawiciele LOT-u zdradzili, z jakich tras dla poszczególnych regionów przewoźnik będzie wybierał. Jeśli chodzi o Amerykę Północną, marka będzie wybierała spośród 3 połączeń do USA (Boston, San Francisco i Waszyngton), a także jednego do Kanady (Montreal).
W przypadku Azji pojawiły się takie typy jak: Hanoi, Bangkok, Aby Zabi, Rijad oraz Teheran. Wciąż nie wiadomo, na które odcinki zdecyduje się ostatecznie polska linia lotnicza.
Z kolei w Europie na liście pojawiły się Dublin, Manchester, ale też Larnaka czy Lizbona.
Na tym nie koniec nowości. Przewoźnik zdradził bowiem, że zamierza zaproponować klientom latającym dreamlinerami nowy system pokładowej rozrywki, a także Wi-Fi.
Nowe połączenia z Polski
Nie tylko LOT zaprezentował ostatnio nowości dla pasażerów z Polski. Ryanair zapowiedział bowiem, że już za chwilę zacznie realizować z Krakowa aż 4 nowe trasy – do Belfastu, na Fuerteventurę, do Memmingen i Tirany. Dłużny nie pozostał także Wizz Air, który zimą 2023/2024 włączy do swojego rozkładu dwa nowe odcinki z Polski – z Katowic do Akaby w Jordanii i do Brukseli w Belgii.
Czytaj też:
Ten kierunek cieszył się największym zainteresowaniem Polaków w wakacje. Ryanair opublikował daneCzytaj też:
Pomysły na halloweenowy city break. Pięć niezwykłych, mrocznych propozycji