Wulgarne pamiątki na straganach w Zakopanem. „Kto to w ogóle kupuje?”

Wulgarne pamiątki na straganach w Zakopanem. „Kto to w ogóle kupuje?”

Dodano: 
Zakopane
Zakopane Źródło: Shutterstock
„Centrum Zakopanego. W niejednej budzie taki asortyment” – napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych pewien mężczyzna odwiedzający znane miasto. Zwrócił uwagę, że turyści mogą kupować tam nietypowe pamiątki o politycznym kontekście.

Zakopane to jedno z najpopularniejszych miejsc w Polsce. Oblegane jest przez turystów zarówno latem, jak i zimą. Hitem są Krupówki, czyli deptak pełen straganów z pamiątkami czy lokalnymi wyrobami. Ostatnio na miejscu pojawił się mężczyzna, którego zaskoczył asortyment dostępny w sprzedaży. Zdjęcia swoich znalezisk opublikował w sieci.

Wulgarne pamiątki w Zakopanem

Na wielu straganach w Zakopanem można znaleźć specjalne kubki i poduszki mające wyraźny kontekst polityczny. „JBC PO”, „JBC PIS” czy „JBC TVP” m.in. takie napisy można zobaczyć na produktach. Nie brakuje także takich z wizerunkiem znanych polityków np. Jarosława Kaczyńskiego czy Donalda Tuska. Wygląda na to, że ktoś postanowił wykorzystać negatywne emocje, które wzbudzają wśród Polaków wymienione postaci i zechciał na tym zarobić.

Zdjęcie produktów z wulgarnymi napisami obiegły internet. Można je zobaczyć m.in. na profilu @MichaFcb w serwisie X (dawnym Twitterze). Asortyment dostępny na straganie prezentuje się naprawdę pokaźnie. Widać, że wybór jest szeroki i może przypaść do gustu zwolennikom różnych opcji politycznych.

twitter

Przedmioty z politycznym przesłaniem wzbudzają emocje

Nietypowe pamiątki w Zakopanem wzbudzają wiele emocji. Wpis poniósł się w serwisie X, i ma ponad 170 tys. wyświetleń oraz setki komentarzy pod nim: „Góralscy symetryści”, „Co to jest?”, „Jaki asortyment, takie IQ turystów”, „Kto to w ogóle kupuje” – to tylko jedne z wielu opinii, które pojawiły się pod zdjęciami.

Wygląda na to, że w tym sezonie to nie sympatyczna gęś Pipa będzie najbardziej rozchwytywana na straganach, a właśnie niewybredne gadżety o zabarwieniu politycznym. Nie wszyscy internauci patrzą na pomysł sprzedawców z niechęcią. „Skoro to mają, musi być zapotrzebowanie” – zauważyła jedna z osób. Z komentarzy nietrudno wywnioskować, że chętni na takie pamiątki na pewno się znajdą, lecz Polacy jak zwykle będą podzieleni – tym razem na bojkotujących i kupujących. Na całe szczęście na innych stoiskach wciąż nie brakuje klasycznych pamiątek z widokiem gór, oscypków, regionalnych nalewek, konfitur i dżemów. Jakie produkty wy najchętniej przywozicie z Zakopanego?

Czytaj też:
Maskotka gęś Pipka to hit tegorocznych wakacji. Turyści masowo kupują ją na stoiskach
Czytaj też:
Wakacje w Polsce droższe niż za granicą? Różnica wynosi nawet 4 tys. złotych

Opracowała:
Źródło: vibez.pl/X @MichaFcb