Samolot leciał z São Paulo w Brazylii do Chicago. Następnie w Wigilię wystartował z lotniska O'Hare w Chicago w kolejną podróż na Hawaje. Po wylądowaniu na wyspie Maui w podwoziu Boeinga 787-10 odkryto ciało mężczyzny. Podwozie samolotu dostępne było jedynie z zewnątrz. Linia lotnicza United Airlines poinformowała w oświadczeniu, że nie jest jasne, w jaki sposób ani kiedy ofiara uzyskała do niego dostęp.
„Prowadzimy dochodzenie”
Policja wyspy Maui w środę wydała oświadczenie w tej sprawie.
„Departament Policji Maui prowadzi obecnie aktywne dochodzenie w sprawie zmarłego mężczyzny odkrytego na pokładzie samolotu tego popołudnia” – czytamy w oświadczeniu. Dotychczas nie przekazano żadnych informacji dotyczących tożsamości zmarłego.
Zabójcze dla organizmu warunki
Podwozie samolotu to ulubiony schowek wybierany przez pasażerów na gapę. Federalna Administracja Lotnictwa (Federal Aviation Administration – organ nadzoru lotniczego w USA – red.) przekazała, że 77 procent gapowiczów lotniczych ginie podczas podróży.
Przyczyną zgonów jest często zmiażdżenie przez chowające się podwozie. Podczas lotu warunki podróży gapowiczów pogarszają się – poziom tlenu spada, podobnie jak temperatura. Gapowiczom grożą odmrożenia, a nawet hipotermia – temperatura spada kilkadziesiąt stopni poniżej zera. Pomimo niesprzyjających warunków zdarzają się przypadki szczęśliwego dotarcia gapowicza do celu.
W 2014 roku nastoletni chłopiec zdołał schować się w komorze podwozia samolotu i przeżyć 5,5-godzinny lot Hawaiian Airlines z San José na Maui. Z kolei w 2021 roku mężczyzna przeżył lot z Gwatemali do Miami. W zeszłym roku w Paryżu w komorze podwozia samolotu algierskiego przewoźnika znaleziono żywą osobę.
Czytaj też:
Leciał do Moskwy, zawrócił. Nagły manewr samolotu nad PolskąCzytaj też:
Ujawniono przyczyny katastrofy samolotu. Wcześniej wskazywano na Rosjan