Santorini – jedna z najbardziej obleganych przez turystów greckich wysp opustoszała z powodu nawracających wstrząsów, obserwowanych od weekendu.
Choć władze nie zarządziły odgórnie ewakuacji, w ciągu kilku dni większość zaniepokojonych mieszkańców odleciała do Aten albo udała się do greckiej stolicy promem. Od dwóch dni w miejscowym porcie ustawiają się kolejki chętnych do wyjazdu.
Wstrząsy na Santorini. Co będzie dalej?
Lokalny portal ekathimerini.com informuje, że do późnego wtorku z wyspy wyjechało nawet 10 tys. osób, małą część stanowili turyści. Na co dzień mieszka tu ponad 15 tys. osób. „Wytrzymałem tydzień, ale dłużej nie dam rady. Nie mogę spać i drżą mi nogi” – powiedział jeden z mieszkańców czekających w kolejce na prom.
Sejsmolodzy ostrzegali, że niepewna sytuacja może potrwać dni albo tygodnie. George Kaviris, dyrektor laboratorium sejsmologicznego na Uniwersytecie Ateńskim w rozmowie z Deutsche Welle powiedział, że wstrząsy o niskim natężeniu były tutaj obserwowane już od czerwca ubiegłego roku. Jego zdaniem ta grupa aktywności ustała 25 stycznia. Nowa seria wstrząsów rozpoczęła się dzień później.
„Ziemia zatrzęsła się ponad 2300 razy, a ponad 45 wstrząsów miało magnitudę powyżej 4, co jest zjawiskiem bardzo rzadkim” – zaznaczył.
Przedstawił też dwa scenariusze rozwoju sytuacji. Optymistyczny zakłada falę wstrząsów, a konkretnie „zgrupowane zdarzenia sejsmiczne – zbiory trwających wstrząsów, które ludzie mogą odczuć, ale nie są szczególnie destrukcyjne dla budynków i infrastruktury”.
Pesymistyczny zakłada silniejsze trzęsienie ziemi o magnitudzie powyżej 5, które niesie ze sobą większe ryzyko dużych zniszczeń i zagrożenia dla osób przebywających na wyspie.
Niskie ryzyko tsunami
Ekspert przypomniał, że aktywność sejsmiczna zachodząca na Morzu Egejskim ma charakter tektoniczny i jest mało prawdopodobne, aby doprowadziła do aktywności wulkanicznej.
W przypadku dużego trzęsienia ziemi istnieje także małe prawdopodobieństwo wystąpienia tsunami, choć do takiego zdarzenia doszło w 1956 roku.
Kaviris doradził mieszkańcom, aby podczas obecnej rundy wstrząsów udali się na wyżej położone tereny, zamiast wsiadać do łodzi. „Powinni opuścić plażę i udać się w wyżej położone miejsce” – zaznaczył.
Czytaj też:
Ponad 200 wstrząsów w ciągu 50 godzin. Niepokój na słynnej greckiej wyspieCzytaj też:
Podwodny wulkan może wybuchnąć przed końcem 2025. To prawdziwy gigant