34 greckie wyspy pracują nad zmianą. Chcą nowych opłat od turystów

34 greckie wyspy pracują nad zmianą. Chcą nowych opłat od turystów

Dodano: 
Wyspa Symi
Wyspa Symi Źródło: Shutterstock / Morrowind
Władze 34 greckich wysp podjęły kroki w celu wprowadzenia nowej opłaty od jednodniowych turystów. W stowarzyszeniu, które domaga się zmian są władze

Grecja w ostatnich latach bije rekordy w liczbie odwiedzających ją turystów. W okresie od stycznia do sierpnia 2025 r. przybyło do niej 25 milionów gości, co stanowi wzrost o 4,1 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Rośnie liczba turystów w Grecji. W planach nowe opłaty

Duży napływ gości w sezonie letnim jest szczególnie odczuwalny przez mieszkańców wysp. Już tego lata burmistrzowie wysp Symi, Itaka i Paksos zapowiadali, że zwrócą się do rządu z wnioskiem o zgodę na wprowadzenie opłat od jednodniowych turystów. Inicjatywa spotkała się z dużo większym odzewem. Regionalne Stowarzyszenie Gmin Południowego Wybrzeża Egejskiego (łączy 19 wysp Cyklad i 15 Dodekanezu) jednogłośnie podjęło decyzję o zwróceniu się do rządu o uchwalenie przepisów umożliwiających gminom pobieranie opłat, „udokumentowanych i zgodnych z decyzjami rad gmin”, tak jak w Europie.

34 wyspy domagają się zmiany. Na liście Mykonos i Naksos

Wprowadzeniem opłat są zainteresowane władze 34 wysp, w tym popularnych wakacyjnych kierunków jak Kos, Santorini i Mykonos i coraz modniejsza wśród podróżników Naksos. Na liście są także: Agatonisi, Amorgos, Anafi, Andros, Antiparos, Arkoi, Astypalea, Folegandros, Ios, Kalymnos, Karpathos, Kasos, Kastellorizo, Kea (Tzia), Kimolos, Kythnos, Leipsoi, Leros, Milos, Nisyros, Paros, Patmos, Rodos, Serifos, Sifnos, Sikinos, Symi, Syros, Tilos i Tinos.

Aktualnie powstaje dokumentacja prawna, z którą zapozna się grecki rząd. Ten krok może otworzyć drogę do wprowadzenia nowych opłat.

Inicjatorem nowego rozwiązania jest burmistrz Symi Eleftherios Papakalodoukas. Po decyzji rady miejskiej zwrócił się do odpowiednich ministerstw o zezwolenie na wprowadzenie specjalnej opłaty w wysokości 3 euro od osoby dla jednodniowych turystów odwiedzających wyspę. Dziennie przypływa na nią od tysiąca do 5000 turystów, którzy chcą zobaczyć malowniczą zatokę i klasztor pod wezwaniem Michała Archanioła w Panormitis. Docierają na Symi z Rodos, sąsiednich wysp oraz z pobliskiej Turcji.

Tak ogromne liczby gości są obciążeniem dla małych społeczności – infrastruktury, sieci wodociągowych, elektrycznych i kanalizacyjnych. Rosną też wydatki gmin za gospodarowanie odpadami, podczas gdy jednodniowi goście nie rezerwują nawet jednego noclegu na małych wyspach. Nie chodzi wcale o zniechęcenie do siebie gości.

„Oczywiście, że chcemy tych przepływów, ale nie możemy już dalej podwyższać opłat komunalnych dla mieszkańców” – tłumaczył burmistrz Symi w rozmowie z kathimerini.gr.

Czytaj też:
Ceny na greckiej wyspie szokują turystów. Tyle trzeba zapłacić w restauracji
Czytaj też:
Zmiana na uwielbianej wyspie Polaków. Takich turystów chce przyciągnąć

Opracowała:
Źródło: Wprost / kathimerini.gr, Euronews