Modernizacja trasy Giżycko-Korsze dobiega końca. Zamiast obiecanych pociągów, podróżni otrzymają jednak kolejne utrudnienia. Wszystko przez zawalenie się skarpy, do którego doszło przed weekendem na trasie do popularnej mazurskiej miejscowości. Uszkodzone tory wymagają naprawy, nie jest więc możliwe uruchomienie pociągów zgodnie z planowaną datą, czyli 14 grudnia. „Prace przy rekonstrukcji toru prowadzone są 24 godziny na dobę i potrwają około miesiąca” – pisze Rynek Kolejowy. Pasażerom zostały zaproponowane alternatywne rozwiązania.
Pociągi na trasie Korsze – Giżycko ruszą z opóźnieniem
Wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, na trasie z Korsz do Giżycka miał zostać przywrócony ruch pociągów. Pierwsze kursy zostały zaplanowane na 14 grudnia 2025 r., czyli na trzy miesiące przed pierwotnym terminem przekazania odcinka torów do użytku. Niestety, ostatecznie termin i tak zostanie przełożony. „Doszło do osunięcia skarpy na 35-metrowym odcinku, co spowodowało uszkodzenie toru (...). Dla ustabilizowania nasypu konieczna będzie wymiana około 20 tysięcy ton ziemi pod nasypem” – pisze Rynek Kolejowy. Nowa data uruchomienia kursów nie jest jeszcze znana. Naprawa nie powinna jednak potrwać dłużej niż miesiąc.
Pociągi na trasie Kętrzyn – Giżycko
Od niedzieli z Korsz do Kętrzyna można dojechać zastępczą komunikacją autobusową. Dalej na trasie Kętrzyn – Giżycko kursują już pociągi – to efekty tymczasowych zmian w rozkładzie jazdy.
Nie da się ukryć, że pasażerowie czekają jednak na pełne uruchomienie linii kolejowej z Giżycka przez Korsze do Olsztyna, co pozwoli na szybkie przedostanie się ze stolicy województwa do mazurskiego kurortu. „Najszybsze pociągi przyśpieszą z 80 do 160 km/h, pokonując dzięki temu trasę Ełk – Giżycko – Korsze – Olsztyn w czasie poniżej 2 godzin, czyli około 50 minut szybciej niż przed modernizacją i elektryfikacją” – wynika z zapowiedzi PKP.
Czytaj też:
Nowa zniżka na podróże w Polregio. Ta grupa pojedzie taniejCzytaj też:
PKP Intercity uderza w RegioJet. „1080 odwołanych kursów”
