Wspomniane miasteczko uznawane jest na najwęższe na świecie. Można je znaleźć w północno-wschodniej części chińskiej prowincji Yunnan po obu stronach rzeki Nanxi. Wiadomo też, że znajduje się pod administracją Zhaotong. Wystarczy spojrzeć na nie z lotu ptaka, by wiedzieć, że mowa o nietypowym zjawisku. Pobyt na miejscu sprawa, że czujemy się jak na planie filmowym.
Najwęższe miasto na świecie. Tak wygląda
O nietypowym wąskim mieście głośno było już wiele razy m.in. w mediach społecznościowych. Filmy o Yanjin stawały się również hitem w serwisie YouTube. To m.in. dzięki nim można dowiedzieć się, jak miejsce wygląda na żywo, przyjrzeć się nie tylko naturze, ale też budynkom. Wiadomo, że miasteczko w najwęższym punkcie ma zaledwie 30 metrów, a w najszerszym 300 m i usytuowane jest między dwoma górami.
Życie w najwęższym miejscu na ziemi toczy się bardzo normalnie. Nad rzeką piętrzą się kolorowe budynki, a brzegi miasta spaja kilka mostów. Nieco dalej od rzeki można znaleźć liczne sklepy i restauracje. W Yanji zobaczymy tylko dwie drogi – jedną po każdej stronie rzeki. Nie brakuje też pociągów. Miejsce jest ciekawą atrakcją turystyczną nie tylko dlatego, że jest wyjątkowo wąskie, ale również ze względu na swą wartość kulturową – odbywa się tam m.in. cudowny festiwal kwiatów.
Czy wąskie miasto Yanjin jest bezpieczne?
Najwęższe miasto na świecie, choć nietypowe, koncentruje wokół siebie wielu turystów i nie narzeka na brak mieszkańców. Wiadomo, że jeszcze w 2022 roku przebywało tam około 370 tys. ludzi, a to naprawdę spora grupa. Wszyscy rozmieszczeni są na terytorium 2000 km2. Internauci po obejrzeniu filmów o mieście zwracają uwagę, że może być ono niebezpieczne. Czy rzeczywiście jest się czego bać?
Najbardziej problematyczne wydaje się położenie miasta – jako że znajduje się blisko wody narażone jest na podtopienia. Domy muszą stać na specjalnych palach, które zabezpieczają je przed zniszczeniem. Na miejscu nie brakowało tragedii, bowiem pod koniec XIX lub na początku XX wieku zawalił się jeden z mostów, w wyniku czego zginęło aż 400 osób.
Internauci przeglądający w internecie zdjęcia i nagrania przedstawiające Yanjin nie kryją zdumienia. Wśród słów zachwytu nie brakuje tych, które wyrażają przerażenie. „Lubię te cudeńka. To niesamowite jak można wykorzystać każdy skrawek ziemi”. – pisała jedna z kobiet. „Aż się prosi o katastrofę przy osłabieniu materiału skalnego czy wzroście poziomu wody” – zauważał ktoś inny.
Trzeba przyznać, że miasto jest naprawdę wyjątkową atrakcją i będąc w pobliżu, aż żal byłoby nie zajrzeć tam, chociaż na chwilę. Wiadomo, że dziś dojazd do Yanjin nie jest zbyt trudny. Dostaniemy się tam nową autostradą Chongqing-Kunming, która przebiega przez dolinę i tuż obok miasta.
Czytaj też:
To najpopularniejsza wioska przed Bożym Narodzeniem. Wizytę zaplanuj z wyprzedzeniemCzytaj też:
Polskie miasto docenione za granicą. Zajęło pierwsze miejsce w wyjątkowym rankingu