Rzadkie zjawisko pogodowe, które miało miejsce na początku tygodnia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zaskoczyło wielu mieszkańców i turystów. Zamiast upalnej pogody i słońca w ZEA zagościły burze z gradem i obfite deszcze, które w poniedziałek doprowadziły do zalania ulic w największych miastach pustynnego kraju.
Burza z gradem na pustyni
Nowy tydzień przyniósł kolejne, ekstremalne zjawiska pogodowe na świecie. Nad Stany Zjednoczone nadciągnęła potężna śnieżyca, która unieruchomiła samoloty i odcięła część mieszkańców od dostaw prądu. W tym samym czasie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zaobserwowano niewidziany od dawna ulewny deszcz oraz burze z gradem. Wielkie i ciężkie lodowe kule spadały na ulice, niszcząc domy i pojazdy. Pojawiły się również doniesienia o uderzeniu pioruna w najwyższy budynek na świecie, 828-metrowy wieżowiec Burj Khalifa. Władze kraju zdecydowały się ostrzec swoich obywateli i w poniedziałek poprosiły kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. Mieszkańcy mieli zostać poinstruowani, by nie stawać pod drzewami, lub w ogóle ograniczyć wychodzenie z domu do sytuacji koniecznych.
Zdjęcia i filmy z burzy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Na opublikowanych w internecie filmach i zdjęciach widzimy zbierające się nad pustynią czarne chmury, zalane ulice przypominające krajobraz po powodzi i leżący pod palmami lód. Zdecydowanie nie jest to widok, do jakiego przywykliśmy, oglądając zdjęcia z Dubaju i okolic. Od tego czasu sytuacja w regionie zdążyła się nieco uspokoić. Aktualne prognozy pogody w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie pokazują zbliżających się opadów. Choć tego rodzaju zjawiska w gorącym, pustynnym kraju mogą wydawać się bardzo zaskakujące, to zdaniem ekspertów w zmieniającym się i niestabilnym klimacie będą zdarzać się coraz częściej.
Czytaj też:
Kup bilet do Dubaju i przenocuj za darmo w luksusowym hotelu. Rusza niezwykła ofertaCzytaj też:
Śmierć turystów na kempingu. Powodem była straszliwa powódź