Koniec z alkoholem w sanatoriach? Resort zdrowia przeanalizuje sprawę

Koniec z alkoholem w sanatoriach? Resort zdrowia przeanalizuje sprawę

Dodano: 
Seniorzy, zdjęcie ilustracyjne
Seniorzy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Ivica Drusany
Ministerstwo zdrowia zapowiedziało przeanalizowanie kwestii sprzedaży alkoholu w sanatoriach. Interpelację w tej sprawie złożył niedawno poseł PiS.

Sanatoria to hit wśród seniorów, a zainteresowanie pobytami na NFZ i komercyjnymi nie słabnie. Z założenia te placówki mają służyć poprawie stanu zdrowia i rehabilitacji. Pobytom często towarzyszą także dodatkowe atrakcje i dancingi, na których ma być spożywany alkohol. To budzi wątpliwości dotyczące

Alkohol w sanatoriach. Interpelacja do resortu zdrowia

W tej sprawie interpelację do ministra zdrowia złożył poseł PiS, Andrzej Gut-Mostowy.

„Zwracają się do mnie zaniepokojeni obywatele, którzy zauważyli, że w niektórych uzdrowiskach, a także w obiektach, które mają na celu promowanie zdrowego stylu życia, oferowane są napoje alkoholowe, w połączeniu w niektórych przypadkach z głośnymi libacjami tzw. dancingami i zabawami tanecznymi” – czytamy w piśmie wysłanym do Ministerstwa Zdrowia.

Poseł PiS zapytał m.in. czy resort przewiduje wprowadzenie przepisów i regulacji prawnych, które wykluczyłyby możliwość sprzedaży alkoholu w takich miejscach, szczególnie w kontekście ich roli w promowaniu zdrowego stylu życia.

Napoje z procentami. Można sprzedawać czy nie?

Stanowisko w tej sprawie zajął wiceminister zdrowia. Wojciech Konieczny powołał się na zapisy ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Nie wynika z niej, że sprzedaż alkoholu w sanatoriach jest zakazana, choć zgodnie z ustawą nie można go kupić m.in. w ośrodkach szkoleniowych czy domach wypoczynkowych.

„Wiele narzędzi z zakresu ograniczania fizycznej dostępności napojów alkoholowych znajduje się we właściwości organów samorządu terytorialnego na szczeblu gminnym” – czytamy także w odpowiedzi. „Niezależnie od powyższego uprzejmie informuje, że podniesiona przez Pana Posła kwestia zostanie poddana dodatkowym analizom” – czytamy w piśmie.

Co ciekawe, w 2013 r. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że „sprzedaż, podawanie, jak i spożywanie napojów alkoholowych o zawartości powyżej 18 proc. alkoholu na terenie sanatorium należy traktować równoważnie jak sprzedaż i podawanie alkoholu w ośrodkach szkoleniowych czy domach wczasowych”. Taki wyrok zapadł po tym, jak dyrektor placówki w Kudowie-Zdroju zwrócił się do burmistrza z wnioskiem o cofnięcie koncesji restauracji działającej na terenie placówki. Uzasadnił to podobnie, jak poseł PiS – zakłócaniem ciszy nocnej w sanatorium. Ówczesny burmistrz odmówił cofnięcia koncesji.

Wyrok z 2013 r. dotyczył indywidualnej sprawy i nie otwierał drogi do karania zarządzających innymi placówkami, w których alkohol można kupić.

Czytaj też:
Znane uzdrowisko zaprasza na sylwestra. „Bez huku i w zgodzie z naturą”
Czytaj też:
Seniorzy kochają takie uzdrowiska. Tej zimy można tam spędzić nawet sylwestra

Opracowała:
Źródło: Wprost/sejm.gov.pl, prawo.pl, gazeta.pl