Takiego spotkania nie spodziewali się turyści, którzy zwiedzali Londyn.
4 grudnia król Karol wychodził z kościoła św. Piotra w słynnej londyńskiej dzielnicy Notting Hill po tym, jak w świątyni odbyło się spotkanie Komitetu ds. Nagłych Wypadków. Kiedy grupa przechodniów zauważyła w pobliżu królewskiego Bentleya, postanowiła poczekać, żeby zobaczyć monarchę choćby ukradkiem.
76-letni król Karol nieoczekiwanie podszedł do grupki i… przeprosił za zamieszanie. Spotkanie zostało uwiecznione na nagraniu Ariany Salians, która razem z mężem przyjechała z Teksasu do Londynu, żeby świętować jej 30. urodziny. „Bardzo mi przykro, że uniemożliwiają wam wyjście na ulicę” – powiedział monarcha, podchodząc do grupy. Nie zabrakło też żartu z typowo londyńskiej aury. „Mam nadzieję, że nie zmokniecie za bardzo?” – zapytał.
Spotkanie króla Karola z turystami
„Mieszkacie tu?” – zapytał Karol, a w odpowiedzi turyści podali swoje rodzinne miasta, w tym Teksas, Barcelonę i Japonię.
„Teksas!” —powtórzył król, wyraźnie zaskoczony. „Nie wierzę. Podoba się wam w Londynie?” – pytał. „Teraz już tak!” – odpowiedział turysta z Rotterdamu, a król zaczął się śmiać. „W każdym razie mam nadzieję, że spędzicie tu czas jak najlepiej” – dodał król. Później życzył jeszcze turystom „bardzo wesołych Świąt Bożego Narodzenia”. Nagranie zamieszczone na Storyful najpierw obiegło amerykańskie media.
„Jak w filmie”
Autorka nagrania i jej mąż byli wyraźnie zaskoczeni.
„Czekaliśmy godzinę, ale było warto. Nie mogę uwierzyć, że zatrzymał się, żeby z nami porozmawiać. Jest jak w filmie!” powiedział mąż Ariany. „To najbardziej brytyjska rzecz, jaka mogła kiedykolwiek wydarzyć się w Wielkiej Brytanii… Król po prostu przychodzi, żeby się przywitać. To niesamowite!” – mówił z entuzjazmem. „Co za człowiek, co za facet” – dodał z niedowierzaniem na nagraniu.
Na początku tego roku król Karol poinformował, że choruje na nowotwór. Najwyraźniej jego stan zdrowia znacznie się poprawił. Choć brytyjski monarcha co tydzień poddaje się terapii raka, to ostatnio w drodze wyjątku lekarze pozwolili mu na oficjalną podróż do Australii.
Pałac Buckingham poinformował, że w 2025 r. monarcha planuje wrócić do pełnego programu podróży zagranicznych.
Czytaj też:
Najlepsze miasta na 2025 rok. Są dwa wyróżnienia dla PolskiCzytaj też:
Amerykanka zdradza, co sądzi o Europie. W jednym kraju nie czuła się bezpiecznie