Iluminacje świąteczne to nieodłączna część ozdób miejskich przed Bożym Narodzeniem. Szczególne emocje budzą okazałe choinki, które przyciągają tłumy mieszkańców i turystów.
Tak miało być także w mieście Maricá, położonym około 35 km od Rio de Janeiro w Brazylii. Tutejsza choinka jest lokalną atrakcją turystyczną – w tym roku na pływającym w wodzie sztucznym „drzewku” znalazła się oszałamiająca liczba 360 tys. światełek. Uroczyste rozświetlenie choinki zaplanowano na 18 grudnia. Niestety, tym razem doszło do tragedii.
Choinka na brazylijskiej lagunie runęła. Nie żyje 21-latek
Silny podmuch wiatru sprawiły, że drzewko w ciągu kilku sekund runęło do wody, a konstrukcja rozpadła się jeszcze przed uderzeniem o taflę wody. Ratownicy ruszyli na miejsce, ale życia letniego pracownika zajmującego się montażem ozdoby nie udało się uratować. 21-latek został przewieziony do Szpitala Miejskiego Conde Modesto Leal, gdzie stwierdzono jego zgon. Dwie inne osoby odniosły niezagrażające życiu obrażenia.
Czy tragedii udałoby się zapobiec? Urzędnicy Obrony Cywilnej w Maricá wydali ostrzeżenie przed zbliżającą się burzą. Ekipa rozstawiająca choinkę zaczęła ewakuować się tak szybko, jak tylko mogła, ale nie zdążyła. Wiatr szybko przybrał na sile.
Na jednym z nagrań widać pracowników próbujących odpłynąć od choinki tuż przed jej upadkiem.
Żałoba zamiast świętowania
Władze miasta poinformowały o wprowadzeniu dwudniowej żałoby i złożyły kondolencje rodzinie zmarłego.
„Urząd Miasta Marica głęboko ubolewa nad tragedią, która wydarzyła się wczoraj po południu nad Zalewem Araçatiba, kiedy to jedna osoba zmarła, a dwie zostały ranne po tym, jak zawaliła się konstrukcja montowanej choinki” – przekazał ratusz w oświadczeniu wydanym w nocy.
„Urząd Miasta zapewnia pełne wsparcie ofiarom i ich rodzinom, a także bada przyczyny wypadku” – dodano. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
Śmierć 21-latka w okresie przedświątecznym jest szczególnie bolesna dla lokalnej społeczności. Miasto planowało różne atrakcje i spektakle towarzyszące iluminacji. Dwa lata temu drzewko było dużo niższe od tegorocznego. Miało 37 metrów wysokości. Dla porównania warszawska choinka mierzy „tylko” 27 metrów.
twitterCzytaj też:
Cyklon spustoszył Majottę, co najmniej kilkaset ofiar. Macron: Monitoruję sytuacjęCzytaj też:
Dramatyczna sytuacja na Majorce. Statek wycieczkowy zderzył się z tankowcem