Lubiatowo to niewielka wieś w północnej Polsce, położona w województwie pomorskim. Choć turyści nie odwiedzają jej tak często jak Władysławowa czy Łeby, to gdy już się tam zjawią, czasem mogą liczyć na ciekawe odkrycia. Do takiego doszło kilka dni temu. Po tym, jak nam morzem szalał ogromny sztorm, oczom spacerowiczów ukazały się nie tylko zniszczona roślinność, ale też coś innego.
Odkrycie na plaży w Lubiatowie
W Lubiatowie na plaży nr 44 ich uwagę zwróciły pozostałości fundamentów dawnego domu letniskowego, którego historia sięga dawnych czasów. Chodzi o moment, kiedy morze było kilkaset metrów dalej niż dziś, a plaża była większa. Wspomniana ciekawostka wywołała wiele emocji i przywróciła dawne wspomnienia. Przechodnie mogli zobaczyć głazy i czerwone cegłówki tuż obok połamanych drzew i piasku.
Odkrycie skomentował Kierownik Obwodu Ochrony Wybrzeża w Lubiatowie, Wacław Lipiec. „Są to pozostałości fundamentu dawnego domu letniskowego majątku Jackowo. Możemy znaleźć opisy, jak tutaj ci właściciele wypoczywają i córka właściciela właśnie mówiła, że kilka minut zajmowało im dojście od tego domku do morza” opowiadał w rozmowie z radiem RMF24.
Sztormy mają swoje zalety?
Tajemniczy widok starych fundamentów w Lubiatowie może być dowodem na to, że chaos i zamieszanie, do którego dochodzi w trakcie sztormu, może mieć także swoje dobre strony. „Przez sztormy możemy się cofnąć kilkaset lat wstecz. Jeżeli mamy przed sobą klify, to widzimy najróżniejsze warstwy na takim ściętym klifie, bo to akurat widzimy warstwę wydmy, ale na dole również dość gruby pokład torfu. Świadczy to o tym, że w przeszłości w tym miejscu musiało być jakieś zagłębienie wodne” – komentował Lipiec.
Warto pamiętać, że pomimo pozytywnych aspektów, sztormy powodują wiele zniszczeń. Przykładowo ostatnio poważnie zostały uszkodzone znane atrakcje w Sopocie i Kołobrzegu. Woda pourywała m.in. deski z molo czy głowicę deptaka, na której znajdowała się kawiarnia.
facebookCzytaj też:
To najlepszy czas, by odwiedzić Bałtyk. Takie skarby można znaleźć na brzeguCzytaj też:
Morszkulce wypłynęły z Bałtyku. „Rzadkie zjawisko”