Albania – państwo na Półwyspie Bałkańskim, w południowo-wschodniej Europie. Sąsiaduje z Grecją, Czarnogórą, Macedonią Północną oraz Kosowem/Serbią. Albańczycy od zachodu mają dostęp do Morza Adriatyckiego, natomiast od południa do Morza Jońskiego. Stolicą jest Tirana – największe miasto i finansowe centrum kraju.
Geografia Albanii
Albania jest niewielkim krajem na Półwyspie Bałkańskim. Jego powierzchnia porównywalna jest do wielkości obszaru województwa wielkopolskiego. Jest to kraj górzysty. Góry zajmują łącznie około 75 procent całej powierzchni kraju. Pomijając bezpośrednich sąsiadów Albanii, graniczy ona również częściowo z Włochami. Oddziela je cieśnina Otranto.
Według danych z 2021 roku w Albanii mieszka około 2,8 miliona osób. Wśród nich niecałe 90 proc. to Albańczycy. Największą grupą mniejszościową w tym kraju są Macedończycy, stanowiący prawie 5 proc. wszystkich mieszkańców. Językiem urzędowym jest albański. Wśród religii dominuje islam, w który wierzy około 60 procent mieszkańców. Na drugim miejscu plasuje się chrześcijaństwo — około 30,5 proc.
Kiedy najlepiej zaplanować podróż do Albanii?
Do Albanii najlepiej wybrać się w sezonie letnim — między czerwcem a wrześniem. Wtedy występuje najlepsza pogoda na morskie kąpiele. Na termometrach utrzymuje się w tym czasie 24-28 stopni. Do tego w lipcu i sierpniu jest najwyższa temperatura wody – 24 stopnie. To również dobry moment na podróż ze względu na opady deszczu. Pada wtedy średnio nie więcej niż 5 dni w skali całego miesiąca.
Dobrymi miesiącami na wycieczkę są również maj i październik. Musimy jednak liczyć się z dużo niższą temperaturą wody. Wynosi ona wtedy od 18 do 21 stopni. W tych miesiącach mimo wszystko jest względnie ciepło. Średnie temperatury w maju wynoszą 25 stopni, a w październiku 22 stopnie. Nadal jednak pojawiają się rzadkie opady deszczu – do 8 dni w miesiącu.
Niezapomniane wczasy w Albanii. Co warto zobaczyć?
Albania staje się coraz popularniejszym punktem na mapie turystycznej. Nie ma się czemu dziwić. Pomimo niewielkiego obszaru, jaki zajmuje ten kraj, ma on wiele do zaoferowania. Znajdują się tutaj piękne plaże, błękitne wody oraz zachwycające krajobrazy. Do tego w miastach czekają na turystów liczne zabytki i ciekawe atrakcje.
Trasą trzech jezior: Szkoderskiego, Ochrydzkiego i Koman
Przebywając w Albanii, warto zwiedzić najsłynniejsze jeziora, które oferują nam niezapomniane widoki. Każde z nich znajduje się w innym miejscu kraju. Jednak trasa samochodem pomiędzy nimi wynosi maksymalnie 5 godzin. Jezioro Szkoderskie znajduje się na granicy Albanii z Czarnogórą. Ujrzeć tam można wiele interesujących gatunków zwierząt.
Od Szkodry najbliżej będzie udać się do Jeziora Koman, gdzie trasa samochodem zajmie niecałe dwie godziny. Jest to sztuczny akwen określany jako „albański fiord”. Słynie ono swojej barwy — przeplatającego się turkusu, błękitu i zieleni. Ostatnim punktem jest Jezioro Ochrydzkie, do którego od Koman jest 5 godzin samochodem. Znajduje się pomiędzy Albanią a Macedonią. Jest to najstarsze jezioro w Europie i najgłębsze w całych Bałkanach.
Tirana: szlakiem postkomunizmu
Duży wpływ na wygląd i klimat stolicy Albanii ma jej komunistyczna historia. Obok nowoczesnych wieżowców znajdziemy socrealistyczne budynki i dawne świątynie. Przebywając w stolicy warto odwiedzić BUNK'ART. To dawny bunkier antyatomowy zbudowany przez rząd komunistyczny. To pięciopiętrowy „apartament” pod ziemią, ze 106 pomieszczeniami i aulą. Obecnie jest to centrum historyczno-artystyczne.
Tirana jest również miejscem, gdzie znajdziemy wiele starszych zabytków. Jednym z nich jest kamienny grobowiec Kaplana Paszy z pierwszej połowy XIX wieku. Stanowił część kompleksu grobowego Sulejmana Paszy. Współcześnie obok szczątków grobowca znajduje się budynek TID Tower oraz Hotel Plaza Tirana.
Butrint: niewielka osada pełna historii
Butrint jest stanowiskiem archeologicznym, znajdującym się przy granicy z Grecją. Prawdopodobnie tam powstawały pierwsze osady. W okolicach VII wieku p.n.e. na tych terenach zamieszkali uciekinierzy z Troi. Znajdują się tam resztki murów obronnych czy ruiny domów.
Oprócz tego turyści zobaczą starożytny teatr grecki oraz baptysterium. Wśród wykopalisk znaleziono także łaźnie rzymskie czy pozostałości zamku weneckiego z XIV wieku. Od 2002 roku na terenie wokół wykopalisk ustanowiono Park Narodowy Butrint.
Ile kosztuje podróż do Albanii?
Wakacje all inclusive w Albanii dostępne są już od około 1800 zł na tydzień. Takie ceny oferuje wiele biur podróży w opcji last minute. Poza promocją wyjazd all inclusive na tydzień kosztuje 2500-2700 zł za osobę.
Warto zastanowić się nad zorganizowaniem wycieczki na własną rękę. W sierpniu lot z Warszawy do Tirany kosztuje około 930 zł. Do tego noclegi w pokoju jednoosobowym kosztują minimum 266 zł za cały tydzień. Dzięki temu turystom udaje się zaoszczędzić 1000 zł względem ofert biur podróży poza promocją.
Historia Albanii
Albania to teren z bogatą historią. Prawdopodobnie pierwsi ludzie pojawili się na tych ziemiach około 20 000 lat p.n.e. W starożytności terytorium to zamieszkiwali Ilirowie pod panowaniem rzymskim, a następnie bizantyjskim. Od IX wieku o terytorium walczyła Bułgaria, Wenecja oraz Serbia.
Mocno zmieniła się kultura regionu już w XV wieku. W tym czasie Turcy podbili niemal całe tereny współczesnego państwa. Feudałowie przejęli islam, który stał się dominującą wiarą w Albanii. W 1912 roku po I wojnie bałkańskiej koalicja antyturecka ogłosiła niepodległość. W trakcie II wojny światowej działał tam silny ruch oporu, głównie komunistyczny. Zmiany ustroju nastąpiły po 1991 roku. W tym czasie parlament zmienił nazwę kraju na Republikę Albańską oraz zmieniono konstytucję.
Albania: zasady i zachowania mieszkańców
Albańczycy są bardzo towarzyscy i gościnni. Kochają spędzać czas w otoczeniu innych osób. Turystów traktują bardzo dobrze i przyjmują ich z życzliwością. Mieszkańcy kochają kawę i piją ją w dużych ilościach. Bardzo często ich typowe wyjście na spacer kończy się właśnie na pobycie w kawiarni.
Warto pamiętać, że w Albanii zupełnie inaczej wygląda gestykulacja. Kręcenie głową na boki, które u nas oznacza „nie”, u nich oznacza „tak”. „Nie” w tym kraju sygnalizuje się uniesieniem brwi. Jeśli ktoś zdecydowanie chce czemuś zaprzeczyć, dodatkowo unosi głowę do góry.