Niebezpieczna sytuacja w porcie lotniczym Warszawa-Okęcie zatrzymała pracę na lotnisku. W kokpicie jednego z samolotów wykryto dym. Na miejsce wezwano pomoc medyczną. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednak niektóre loty odnotowały znaczne opóźnienie.
Na lotnisko wezwano pomoc z miasta
Incydent z udziałem straży pożarnej miał miejsce dziś rano. „Około 7:30 w kokpicie jednego z samolotu wykryto dym. To nie był gęsty, widoczny dym, jednak każde potencjalne zadymienie jest natychmiastowo zgłaszane służbom lotniskowym. Tak się wydarzyło również tym razem" – uspokaja Piotr Rudzki z biura prasowego lotniska. Mimo, że dym nie był widoczny, na miejsce wezwano medyków i stacjonującą na lotnisku straż pożarną. „Zostały wezwane także posiłki z miasta, żeby zabezpieczać sytuację, bo nie wiadomo było, w którą stronę ten incydent się rozwinie. Ze względu na bezpieczeństwo przeprowadzanych operacji na płycie, na około 15 minut zostały wstrzymane starty i lądowania. Około godziny 8 sytuacja całkowicie wróciła do normy, a pasażerowie wylecieli do Wenezueli” – podsumował przedstawiciel lotniska. Aktualnie lotnisko działa bez żadnych zakłóceń.
Samolot, z którego wydobywał się dym wyleciał do Wenezueli
Maszyna, która dzisiejszego poranka postawiła na nogi warszawskie służby, to czarterowy samolot biura podróży Rainbow. Wyspa Margarita jest najnowszym egzotycznym kierunkiem w ofercie polskiego touroperatora. Samoloty przewoźnika Plus Ultra regularnie latają na lotnisko Porlamar bezpośrednio z portów w Warszawie i Katowicach. Lot na wyspę należy do jednych z najdłuższych w siatce przewoźnika i trwa 11 godz. 30 min. Dzisiejszy start planowany na 6:00 ze względu na niespodziewane warunki opóźnił się o kilka godzin. W momencie pisania tekstu pasażerowie znajdują się w samolocie i według aktualnych danych z serwisu FlightRadar24, o 10:35 odlecą z Warszawy.
Czytaj też:
Tanie loty z Polski dzięki Wizz Air. Podróż już od 89 złCzytaj też:
Niezwykła niespodzianka na Lotnisku Chopina. Znaleźli gekona w terminalu lotniczym