Podróż do innego kraju zawsze musi być legalna. W przeciwnym wypadku narażamy się na poważne konsekwencje w tym dożywotni zakaz wjazdu do danego państwa. Jeżeli posługujemy się np. wizami, należy sprawdzać ich ważność i stosować się do wszystkich panujących zasad. Wszelkie próby fałszowania paszportów czy innych dokumentów prędzej, czy później zostaną wykryte. Przekonali się o tym dwaj mężczyźni z Gruzji.
Paszporty turystów z fałszywymi stemplami
O sprawie poinformował Nadwiślański Oddział Straży Granicznej. Zaskakującą prawdę o mężczyznach pochodzących z Gruzji ujawnili funkcjonariusze, którzy postanowili skontrolować legalność pobytu cudzoziemców w Polsce. Na jaw szybko wyszło, że w paszportach mają około 20 podrobionych odbitek stempli hiszpańskiej, czeskiej, łotewskiej, holenderskiej, litewskiej oraz polskiej.
Kontrola miała miejsce w Warszawie. Podczas niej okazało się, że choć mężczyźni początkowo mogli legalnie przebywać w naszym kraju, to jednak po czasie przekroczyli legalny termin pobytu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że mężczyźni nie opuścili Polski po wykorzystaniu dopuszczalnego okresu pobytu na terytorium wszystkich lub niektórych państw obszaru Schengen, do którego byli uprawnieni bez konieczności posiadania wizy, w każdym okresie 180 dni.
Mężczyźni z Gruzji ponieśli konsekwencje
Największą uwagę funkcjonariuszy zwróciły stemple w paszportach cudzoziemców – wyglądały inaczej, niż te powszechnie znane. Okazało się, że 16 odbitek w paszporcie jednego z Gruzinów i dwie w paszporcie drugiego z nich zostało sfałszowanych poprzez podrobienie na wzór oryginalnych. To spowodowało, że mężczyźni narażeni byli na dodatkową przykrą karę.
Straż Graniczna w Warszawie zatrzymała turystów. Wiadomo, że przedstawiono im zarzuty o czyn z art. 270 § 1 kk. tj. posłużenia się przed funkcjonariuszami Straży Granicznej własnymi autentycznymi paszportami, w których zamieszczone były podrobione odbitki stempli różnych kontroli granicznych, aby w ten sposób potwierdzić rzekomo legalny pobyt w Polsce. Cudzoziemcy przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
Gruzini będą zmuszeni do powrotu do ich kraju. Wszczęto już postępowania administracyjne w tej sprawie. Zgodnie z nim mają mieć zakaz wjazdu na teren państw strefy Schengen przez okres 3 lat. Nadwiślański Oddział Straży Granicznej podaje, że aktualnie do czasu opuszczenia terytorium RP, zgodnie z postanowieniem sądu zostali umieszczeni w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
Czytaj też:
Podróżowała z córką i podawała się z Belgijkę. Do Polski nie wjedzie przez 3 lataCzytaj też:
Kreatywność migrantów nie zna granic. Syryjczycy udawali... Polaków