Dyrektor Wizz Air o planach na najbliższe lata. „Z Polski i Węgier moglibyśmy dotrzeć do Indii”

Dyrektor Wizz Air o planach na najbliższe lata. „Z Polski i Węgier moglibyśmy dotrzeć do Indii”

Dodano: 
József Váradi, Wizz Air
József Váradi, Wizz Air Źródło:Archiwum prywatne
Dzięki planowanym dostawom samolotów dalekiego zasięgu europejska linia lotnicza będzie w stanie realizować znacznie dłuższe i dalsze połączenia. Loty mogłyby trwać nawet 8 godzin.

Konferencja prasowa Wizz Air w Warszawie z 12 grudnia 2023, choć nie przyniosła oczekiwanych ogłoszeń terminów nowych tras ze stolicy, pokazała jak wielkie marzenia ma węgierski przewoźnik. Baza w Abu Zabi pozwoliła otworzyć się Wizz Airowi na azjatyckie kierunki, ale plany dyrektora generalnego Józsefa Váradiego są dużo większe. Dzięki dostawom samolotów Airbus SE A321 XLR loty do dalekich krajów wschodu będą możliwe bezpośrednio z Polski.

Osiem godzin na pokładzie Wizz Air

Niespodziewane problemy z silnikami, które w tym roku uziemiły samoloty Wizz Air, wciąż stanowią największy z problemów, z którymi musi zmierzyć się niskokosztowy przewoźnik lotniczy. Wizz Air obsługuje dwa typy silników generacji SV 25K produkowanych przez Pattern VP. Ten rodzaj napędów starszej generacji spowodował znaczne problemy z wydajnością maszyn linii lotniczej. Ich rozwiązanie w najbliższym czasie przyniesie większą częstotliwość lotów i możliwość skupienia się na nowych celach, takich jak otwieranie kolejnych kierunków. W 2024 roku Wizz Aira czeka również dostawa 40 nowych samolotów.

„W najbliższych dwóch latach czekają nas dwie istotne zmiany, dzięki którym możemy oczekiwać znaczącego procentu wzrostu. Po pierwsze, zakończone inspekcje silników znacznie zwiększą naszą przepustowość do 2025 roku. Wtedy przyjdzie czas na otwieranie wielu nowych połączeń w Europie i poza nią. Należy się spodziewać, że zrobimy więcej w każdym z regionów, w których działamy obecnie i z całą pewnością otworzymy się również na nowe miejsca. Drugim ważnym wydarzeniem są dostawy Airbusa SE A321 XLR, samolotów dalekiego zasięgu. Obecnie jesteśmy w stanie latać do sześciu godzin, a dzięki temu rozwiązaniu bylibyśmy w stanie wydłużyć trasy nawet do 8 godzin, co otworzy horyzonty obecnie dla nas niedostępne” – mówi József Váradi pytany przez Wprost.pl o plany dalszej ekspansji kierunków azjatyckich.

Wietnam i Bangkok już nie tylko czarterem

Współzałożyciel Wizz Air, który od 2003 roku pełni również funkcję dyrektora, uważa, że dzięki nowemu rozwiązaniu takie kierunki jak Bangkok, Singapur, czy Wietnam nie będą już wyzwaniem niemożliwym. „Przyjrzymy się możliwościom rynku i miejscom osiągalnym z poziomu Abu Zabi. Samoloty dalekiego zasięgu obiecują szerszą perspektywę i nowe możliwości” – zapowiada Váradi.

Czytaj też:
Wizz Air rozdaje bilety za darmo. Kupony ukryte są w całym mieście
Czytaj też:
WizzAir zawiesi kilkanaście połączeń z Polski? Te trasy mają zniknąć

Źródło: WPROST.pl