W ostatnim czasie odwiedziny w coraz większej ilości miejsc wiążą się z coraz wyższymi opłatami. Ma to na celu nie tylko ochronę środowiska w danym zakątku, ale też ograniczenie liczby przyjezdnych. Teraz na taki krok zdecydowały się władze Galapagos. Malownicze Wyspy Żółwie są domem dla wyjątkowych zwierząt, dlatego trzeba je chronić. W związku z tym turyści za wejście tutaj zapłacą nie 100, a aż 200 dolarów (ok. 800 zł).
Wejście na Galapagos będzie kosztowało 800 zł
Organizatorzy wycieczek z radością przyjęli informację o tym, że władze zdecydowały o podwojeniu opłat za wstęp do Parku Narodowego Galapagos. Wiedzą bowiem, że to posunięcie sfinansuje ochronę wyspy dla przyszłych pokoleń.
Od 1 sierpnia cena wizyty na Wyspach Galapagos wzrośnie ze 100 do 200 dolarów za osobę dorosłą. Oznacza to, że jeśli chcecie się tam wybrać w te wakacje, zapłacicie aż 800 zł za możliwość wizyty na wyspach.
Według rządu Ekwadoru dodatkowe środki zostaną przeznaczone na inicjatywy związane z ochroną przyrody, modernizację infrastruktury i programy społeczne mające na celu zmniejszenie śladu ekologicznego turystyki.
„Biorąc pod uwagę, że opłaty za wstęp na Galapagos pozostały niezmienne od ponad 25 lat jesteśmy zachwyceni, że ten stosunkowo niewielki wzrost całkowitego kosztu zwiedzania Galapagos pomoże przyczynić się do dalszej ochrony naprawdę wyjątkowego i ważnego na całym świecie zasobu naturalnego” – powiedział Mark Beken, szef ds. Ameryki Łacińskiej w The Explorations Company.
Minęło 26 lat od podniesienia opłat
Przez ostatnie 26 lat opłata za wejście na Galapagos była stała. Dopiero teraz ją podniesiono.
Minister turystyki Ekwadoru Niels Olsen określił podwyżkę jako „konieczną” i stwierdził, że pomoże ona zapewnić, by turystyka na Galapagos „pozostała zrównoważona i przyniosła wzajemne korzyści zarówno środowisku, jak i lokalnym społecznościom”.
Megan Parkinson, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Latin American Travel Association (Lata), pochwaliła Ekwador za „zaangażowanie w zrównoważoną turystykę o pozytywnym wpływie”.
„Podwojenie opłat do 200 dolarów nadal umożliwia turystom spędzenie do dwóch tygodni na zwiedzaniu wysp, ale znacznie zwiększy środki finansowe dostępne władzom na konserwację w tym miejscu” – dodał założyciel Travel Differently, Sam Gough.
Warto dodać, że tak wysoka opłata za wstęp dotyczy obcokrajowców, Ekwadorczycy zamiast 5 dolarów zapłacą 30. Władze uważają, że rozwiązanie wejdzie w życie za sześć miesięcy i będzie generować do 40 milionów dolarów rocznie. Jest to znaczący wzrost w porównaniu z obecnymi przychodami wynoszącymi od 14 do 18 milionów dolarów. Z dodatkowych środków skorzystają samorządy, które pomogą mieszkańcom wyspy utrzymującym się z turystyki.
Archipelag Galapagos leży u wybrzeży Ekwadoru, w odległości ponad 1000 kilometrów od lądu. Słynie ze swojej wspaniałej flory, gigantycznych żółwi, rezerwatów morskich, rzadkich ptaków i legwanów. Wyjątkowy charakter tego archipelagu rozwinął się w wyniku jego izolacji od świata zewnętrznego. Od 1978 roku wyspy są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i uznane za rezerwaty biosfery.
Czytaj też:
Wejście na słynny plac będzie płatne. Kręcono tu „Gwiezdne Wojny”Czytaj też:
Wenecja wprowadza opłaty za wjazd. O tym musisz pamiętać przed wycieczką