Sto kilometrów wybrzeża, piaszczyste plaże, liczne śnieżki piesze i rowerowe, zabytki kultury i pyszne jedzenie – Emilia-Romania od lat zachwyca turystów odwiedzających Włochy. Teraz ten wyjątkowy region w północnej części kraju chce przyciągnąć polskich turystów, którzy do tej pory słyszeli jedynie o Rzymie, Florencji czy Mediolanie. Położony w Apeninach Północnych i jednocześnie nad Morzem Adriatyckim obszar znajduje się w zasięgu szybkiej podróży samochodem i oferuje wiele rodzinnych rozrywek.
Włochy w pigułce
Region administracyjny Emilia-Romania ze stolicą w Bolonii, rozciągnięty pomiędzy Piacenzą a Rimini może być niespodzianką zbliżających się wakacji. Szukając europejskiej destynacji na urlop warto zawiesić oko nad pobytem właśnie w tej części Włoch. Okazuje się, że właśnie tu znajdziemy prawdziwą Italię w pigułce, a przy okazji, dzięki nowym inwestycjom, aktywnie spędzimy czas z najbliższymi. „Emilia-Romania jest znana ze swojej oferty kąpieliskowej. Posiadamy 100 kilometrów wybrzeża przygotowanego pod potrzeby rodzin z dziećmi” – mówi Andrea Corsini, członek Rady ds. Mobilności Transportu, Infrastruktury, Turystyki i Handlu regionu Emilia-Romania. Zaznacza, że nad morzem możemy nie tylko się opalać, ale także, dzięki rozbudowanej infrastrukturze sportowej, poćwiczyć na świeżym powietrzu, pospacerować czy pojeździć rowerem. Atrakcyjne warunki przyrodnicze idą w parze z walorami kulturowymi – to właśnie w Bolonii znajdziemy najstarszy na świecie uniwersytet, gdzie na przełomie XV i XVI wieku studiował Mikołaj Kopernik, a w miejscowości Ferrara jeden z najpiękniejszych renesansowych pałaców na świecie, Castello Estense lub Castello di San Michele. Emilia-Romania to także najlepsze miejsce, żeby spróbować i rozkoszować się we włoskiej kuchni, bo właśnie stąd pochodzi wiele znanych i cenionych na świecie specjałów – parmezan i szynka prosciutto z Parmy, ocet balsamiczny z Modeny czy tortellini z Bolonii. Nie można zapomnieć także o górskich szlakach w Apeninach Północnych z najwyższym szczytem Monte Cimone (2165 metrów n.p.m).
Promocja turystyki w Emilia-Romania
„Jesteśmy przekonani, że ci, którzy kochają sport, sztukę i spędzanie czasu na świeżym powietrzu, znajdą w Emilia-Romania wszystko to, co pozwoli im się rozerwać i wrócić do Polski z uśmiechem na ustach” – powiedział Davide Cassani, przewodniczący Rady Turystycznej regionu na konferencji organizowanej 10 kwietnia w Ambasadzie Włoch w Warszawie. Na początku miesiąca rozpoczęła się kampania promująca turystykę wśród Polaków, którzy są drugim, tuż po turystach z Niemiec, narodem najczęściej odwiedzającym tę część Italii. W 2023 roku Emilię-Romanię odwiedziło w sumie 60 milionów turystów, co, jak podkreślają osoby zaangażowane w promocję turystyki, jest wielkim sukcesem dla regionu, który nie posiada „Mediolanu, Florencji czy Rzymu”
Włochy stawiają na Polaków
„Tak bardzo tęskniliśmy za Włochami, a przecież są tak blisko” – słyszymy w opublikowanym przez Emilia-Romagna Tourism filmie promocyjnym „Prawdziwe włoskie wakacje!”. To właśnie stosunkowo niedaleką odległością Emilia-Romania chce skusić Polaków do pobytu w tym regionie. Turyści z naszego kraju, szczególnie ci podróżujący z rodziną często decydują się na kilkunastogodzinną podróż autem do Chorwacji. Włochy również najeżą do jednych z najlepszych miejsc w Europie, do których możemy udać się samochodem, a do regionu Emilia-Romania dotrzemy w podobnym czasie co do Dalmacji, pokonując jedynie Czechy i Austrię.
Z Polski do Włoch, dzięki wielu połączeniom lotniczym, łatwo też dotrzeć drogą powietrzną. Niestety, jak podkreślają eksperci, tej kraj ma problem z ukierunkowaniem napływu turystów. Z jednej strony Wenecja, z powodu nadmiaru odwiedzających, wprowadza opłaty za wjazd. Z drugiej – wiele wyludnionych miasteczek jest gotowych zapłacić obcokrajowcom, by tylko się tam przeprowadzili. Emilia-Romania, ze względu na problem z tanimi liniami lotniczymi wybierającymi inne lotniska, znajduje się gdzieś pomiędzy. Tylko w tym roku Ryanair zredukował kilkadziesiąt połączeń z Warszawy-Modlin, również tych w kierunku włoskiego regionu ze stolicą w Bolonii. „Mam nadzieję, że będziemy mogli wyjść poza spór spółek lotniczych. (...) Skreślono lot, z którego sam osobiście korzystałem” – powiedział Piero Cannas, Prezes Włoskiej Izby Handlowo-Przemysłowej w Polsce. „Całe Włochy powinny współpracować, aby rozwiązać problemy, przez które tracimy” – dodał.
Czytaj też:
Rekordowa liczba turystów w europejskim kraju. Polacy też go uwielbiająCzytaj też:
Koniec niszczenia zabytków. Ten kraj znalazł sposób na wandali