Wjazd do słynnego miasta z dodatkową opłatą. Zmiany dla turystów

Wjazd do słynnego miasta z dodatkową opłatą. Zmiany dla turystów

Dodano: 
Wenecja
Wenecja Źródło:Unsplash
Turystów, którzy zamierzają wybrać się w przyszłym roku do kultowego miasta we Włoszech, czekają duże zmiany. Władze postanowiły bowiem wprowadzić opłaty za odwiedziny w tym miejscu.

Już tegoroczny sezon dla wielu przyjezdnych był we Włoszech inny niż dotychczasowe. Florencja wprowadziła limity osób, a wiele włoskich plaż wdrożyło system rezerwacji i opłaty za możliwość wypoczywania. Wszystko po to, by uniknąć tłumów, a do tego ochronić nadszarpnięte w wakacje środowisko.

O krok dalej idzie Wenecja, która zamierza w 2024 roku zacząć pobierać od odwiedzających opłaty za wstęp.

Wenecja wprowadza opłaty za wstęp

Wenecja planuje w przyszłym roku zacząć testy związane z opłatą za wstęp. Turyści, którzy będą chcieli spędzić w niej jeden dzień, zapłacą za tę przyjemność 5 euro (ok. 20 zł). W ten sposób władze miasta chcą zarządzać przepływem turystów, którzy tłumnie odwiedzają miejsce, by podziwiać historyczne kanały.

Opłata będzie stosowana próbnie przez 30 dni w przyszłym roku, ze szczególnym uwzględnieniem świąt państwowych i letnich weekendów, kiedy liczba turystów jest największa. Wszyscy odwiedzający powyżej 14. roku życia będą musieli ją zapłacić.

„Celem było znalezienie równowagi między prawami tych, którzy mieszkają, studiują lub pracują w Wenecji, a tych, którzy odwiedzają to miasto” – powiedział Simone Venturini, radna ds. turystyki Wenecji.

Opłata ma pokryć jedynie koszty administrowania programem, a nie przynieść jakiekolwiek zyski.

Program w fazie dopracowywania

Dokładne daty wprowadzenia programu i sposób jego realizacji zostaną ustalone jeszcze we wrześniu 2023 roku. Plan był już przedmiotem dyskusji w 2019 roku, ale jego wdrożenie zostało przesunięte przez pandemię koronawirusa.

W międzyczasie do Wenecji napływają turyści, a ich liczba często przewyższa liczbę ludności, która oscyluje wokół 50 tys. osób. Nadmierna turystyka od dawna stanowi problem dla miasta o wyjątkowym i „wrażliwym” położeniu.

W lipcu eksperci UNESCO zalecili wpisanie Wenecji i jej laguny na listę światowego dziedzictwa w zagrożeniu, twierdząc, że Włochy nie zrobiły wystarczająco dużo, aby chronić miasto przed skutkami zmian klimatycznych i masową turystyką.

Według władz lokalnych liczba odwiedzających gwałtownie wzrosła z 3,4 mln w 2009 r. do 5,5 mln w 2019 r., co oznacza wzrost o ponad 60 proc. w ciągu dekady. W pandemii odwiedzin było mniej, ale po zniesieniu restrykcji ta liczba znów rośnie. Ok. 2/3 osób odwiedzających Wenecję w 2021 r. to obcokrajowcy, a najczęściej przyjeżdżają tu Niemcy, Francuzi, Amerykanie, Austriacy i Hiszpanie.

Czytaj też:
Ograniczenia na plażach, konieczność rezerwacji miejsc. Te wakacje będą inne niż zwykle
Czytaj też:
Gdzie Polacy wyjeżdżali na zagraniczne wakacje w 2023 roku? Zaskoczenia w pierwszej piątce

Opracowała:
Źródło: Reuters