Koziołki poznańskie to białe figurki ze złotymi rogami, które znajdowały się na wieży miejskiego ratusza. Można je było zobaczyć na rynku codziennie o godzinie 12, a później także o 15. Choć jeszcze nie dawno cieszyły oczy i przyciągały tłumy, dziś pozostała po nich pustka. Mechanizm atrakcji się zepsuł, a obiekt zabrano.
Atrakcja Poznania niedostępna
Odkąd koziołków nie ma na rynku w Poznaniu, wielu turystów nie kryje rozczarowania. Co się tak właściwie stało? Wszystko przez mechanizm, który okazał się wadliwy. Choć początkowo wydawało się, że usterka szybko zostanie zażegnana – atrakcja przeszła już jedną naprawę – to szybko okazało się, że po chwili znów problem wrócił. Powodem jest pęknięcie prowadnicy – szyny, po której poruszają się figurki. Sam mechanizm, który napędzał koziołki, był mocno przepracowany.
O pilne wyremontowanie koziołków i przywrócenie ich stanu do świetności zaapelowało Muzeum Narodowe w Poznaniu. To pod jego opieką jest atrakcja. Choć prośby o odrestaurowanie zabytku pojawiały się ju od dawna, to wciąż odkładano to na później. Ostatecznie kres atrakcji przyszedł naturalnie.
Kiedy poznańskie koziołki wrócą na ratusz?
Koziołków nie ma na rynku w Poznaniu już od połowy maja. Turyści i mieszkańcy są coraz bardziej zaniepokojeni – pytają, martwią się o nadchodzący sezon turystyczny. O tym jak aktualnie wygląda sytuacja zabytku poinformował portal gloswielkopolski.pl. Zdradził on, że wiadomo już, kiedy atrakcja wróci na rynek. Okazuje się, że trzeba być uzbrojonym w cierpliwość.
We wtorek 4 czerwca przedstawiciele Muzeum Narodowego w Poznaniu poinformowali, że trzeba jeszcze trochę poczekać, bo usterka jest bardzo poważna. „Od dwóch tygodni trwają prace zmierzające do uruchomienia poznańskich koziołków po nagłej awarii. Dokładamy wszelkich starań, by mechanizm uruchomić tak szybko jak to możliwe. Liczymy, że koziołki ponownie zaczną się trykać przed 29 czerwca” – przekazał Paweł Oses z biura rzecznika Muzeum Narodowego w Poznaniu.
Czytaj też:
To koniec wrocławskiej atrakcji? Symbol miasta ma wkrótce zniknąćCzytaj też:
Istnienie Klifu Orłowskiego w Gdyni wisi na włosku. Polska atrakcja zagrożona