Polacy znów muszą uważać nad Bałtykiem. Wysyp czerwonych flag

Polacy znów muszą uważać nad Bałtykiem. Wysyp czerwonych flag

Dodano: 
Bałtyk
Bałtyk Źródło: Shutterstock
Nad morzem znów głośno zrobiło się o zamkniętych kąpieliskach. W środę 21 sierpnia GIS poinformował o kilku miejscach, gdzie kąpiele są zabronione.

Problemem jak zwykle są sinice. Te groźne samożywne bakterie mogą powodować wiele szkodliwych objawów i być bardzo niebezpieczne. W Polsce występują niezwykle często, zwłaszcza w sezonie letnim, gdy przez długi czas utrzymują się wysokie temperatury. W tym sezonie wielokrotnie zamykano już przez nie jeziora, a także kąpieliska nad Bałtykiem. Wcześnie rano w 10 popularnych miejscach znów zobaczyliśmy czerwone flagi, aktualnie ostrzeżenia dotyczą około 5 miejsc nad Bałtykiem.

Zamknięte kąpieliska nad morzem

Przed kąpielami w skażonej wodze ostrzega Główny Inspektorat Sanitarny. Na interaktywnej mapie dostępnej w sieci można zobaczyć m.in. miejsca, gdzie zakwitły już sinice i kąpiel jest zabroniona. 21 sierpnia czerwone flagi zobaczymy na takich plażach jak: Gdynia Śródmieście, Gdynia Redłowo, Gdańsk Świbno oraz Kąpielisko Mikoszewo, Kąpielisko Stegna I czy Kąpielisko Stegna II.

Osoby, które przybywają w wyżej wymienionych miejscach, mogą skorzystać z oddalonych niewiele alternatyw. Dobrym wyborem będzie m.in. plaża Orłowo w Gdyni, plaża Stogi, Brzeźno czy Jelitkowo w Gdańsku, oraz miejscówki w Sopocie. Przebywający w Stegnie mogą udać się np. Sztutowa, Krynicy Morskiej czy położonych bliżej Kątów Rybackich.

Bezpieczne kąpieliska. Tak je rozpoznasz

Każdy, kto chce być pewien, że bierze kąpiel w czystej wodzie bez sinic, powinien na bieżąco sprawdzać komunikaty dostępne na stronie GIS. Zagrożone miejsca są oznaczane kolorem czerwonym, zaś te, w których woda zdatna jest do kąpieli, wyświetlają się na zielono. Na szaro zaznaczone są miejsca, z których brakuje aktualnych badań wody lub miejsce jest zamknięte. Warto pamiętać, że głównym problemem na kąpieliskach bywają nie tylko sinice, ale też zbyt niski poziom wody.

Aktualnie zakaz kąpieli obowiązuje też w innych popularnych miejscach – nie tylko tych nad morzem. Przykładowo warszawiacy muszą uważać na zalew w Nieporęcie nad Zegrzem. Z mapy udostępnionej na stronie GIS wynika, że aktualnie niemal w każdym zakątku kraju znajdziemy punkty, gdzie woda nie jest zdatna do kąpieli.

Czytaj też:
Popularne kąpielisko było zamknięte przez tydzień. Nowe fakty ws. ulubionego jeziora warszawiaków
Czytaj też:
Gdzie nie popływamy w weekend? Najnowsza lista zamkniętych kąpielisk w Polsce

Opracowała:
Źródło: GIS/tvn24.pl