Tego nie spodziewał się nikt. Po 121 latach pocztówka dotarła na miejsce

Tego nie spodziewał się nikt. Po 121 latach pocztówka dotarła na miejsce

Dodano: 
Pocztówka
Pocztówka Źródło: Shutterstock
Poczta potrafi robić różne psikusy. W tym przypadku przeszła samą siebie i kartę z wyjazdu dostarczyła po ponad 100 latach. Nieoczekiwany przedmiot wzbudził zaskoczenie.

Czekaliście kiedyś na pocztówkę lub paczkę, która do tej pory do was nie doszła? Nic straconego, być może dostaną ją wasze dzieci lub wnukowie. Sytuacja, która miała miejsce w Wielkiej Brytanii, pozwala mieć nadzieję na pozytywne rozwiązanie sprawy. Okazuje się, że tam jedna z kartek dotarła do celu po... 121 latach.

Zaginiona pocztówka dotarła

Historia brzmi wręcz filmowo, a jednak wydarzyła się naprawdę. Zaginiona karta pojawiła się nagle w biurze Swansea Building Society w Walii. Szybko okazało się, że to prawdziwa perełka wśród wszystkich przesyłek – została wysłana w 1903 r. przez pana Ewarta.

„Wypadła z reszty korespondencji, niezapakowana w kopertę, bez żadnej notatki, po prostu taka, jaka jest” – komentował Henry Darby, tamtejszy oficer ds. marketingu i komunikacji.

Rzeczniczka z poczty Royal Mail wyjaśniła, że kartka prawdopodobnie została ponownie wprowadzona do systemu dystrybucji, a nie zaginęła w pocztowej otchłani na ponad stulecie. „Gdy przedmiot znajdzie się w naszym systemie, mamy obowiązek dostarczyć go pod właściwy adres” – stwierdziła.

twitter

Na kartce była wiadomość

Po tylu latach wiadomość zapisana na kartę była prawie nieczytelna, jednak częściowo dało się ją rozszyfrować. „Droga L., nie mogłem, było niemożliwe dostać parę tych... (nie wiadomo czego). Bardzo mi przykro, ale mam nadzieję, że dobrze się bawisz w domu. Mam teraz około 10 (nieczytelne) kieszonkowego, nie licząc biletu na pociąg, więc radzę sobie nieźle” – pisał pan Ewart.

Pracownicy biura chcą odnaleźć rodzinę adresatki, czyli panią Lydię Davies. Ta wcześniej mieszkała pod podanym adresem, bowiem wcześniej w miejscu biura Swansea Building Society znajdowały się budynki mieszkalne zniszczone później w bombardowaniach.

Jak zakończy się ta historia? Tego nikt nie wie, na miejscu została jednak uznana za niezwykle tajemniczą i wszyscy chcą zaangażować się w rozwiązanie zagadki. Bank zaapelował w mediach społecznościowych o kontakt osób mogących posiadać informacje o pani Davies lub innych pomocnych szczegółach.

Czytaj też:
Znaleziono ogromny diament. Bije niemal wszelkie rekordy
Czytaj też:
Kupił działkę, wykopał betonowe elementy. Myślał, że to gruz, historycy wyprowadzili go z błędu

Opracowała:
Źródło: bbc.com/manchestereveningnews.co.uk