Te dodatkowe opłaty mogą niemile zaskoczyć turystów. Pobierają je trzy duże linie

Te dodatkowe opłaty mogą niemile zaskoczyć turystów. Pobierają je trzy duże linie

Dodano: 
Samoloty Air France i KLM
Samoloty Air France i KLM Źródło: Shutterstock / Georges Hanna
Pasażerowie korzystający z usług tych przewoźników mogą spodziewać się wyższych opłat. Powodem zmian jest planowana podwyżka podatku solidarnościowego.

Budżetowe podróże z roku na rok wychodzą pasażerom coraz mniej ekonomicznie. Linie lotnicze, które jeszcze kilka sezonów temu proponowały turystom loty za grosze, dziś tłumaczą się nowymi podatkami i regulacjami. Jak donosi Fly4free.pl, trzech dużych europejskich przewoźników po cichu wprowadziło opłaty, które jeszcze nie zostały zaakceptowane. Choć francuski rząd dopiero zagłosuje nad podwyżką podatku solidarnościowego, linie Air France, KLM i Transavia już pobierają od swoich klientów wyższe stawki za rezerwacje.

Wyższe opłaty dla klientów francuskich linii

Wszystkie loty KLM, Air France i Transavia planowane na przyszły rok zostały objęte nowym cennikiem wynikającym z planowanego podniesienia podatku solidarnościowego. Francuscy przewoźnicy pobierają dodatkowe opłaty podczas rezerwacji już od 24 października, mimo iż oficjalnie rząd jeszcze nie przegłosował nowych regulacji. Podatek solidarnościowy ma zapewnić Francuzom dodatkowe wpływy do budżetu za możliwość korzystania z lotnisk na terenie kraju przez linie lotnicze.

Stawki za bilety po dopłatach różnią się od długości trasy, a w niektórych przypadkach, jak podaje Fly4free.pl, mogą być nawet o kilkadziesiąt euro wyższe niż pierwotne ceny lotów. „Dla lotów krajowych we Francji (w tym do terytoriów zamorskich), lotów wewnątrz UE oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego stawka podatku solidarnościowego pobieranego przez linię wzrosła z 2,63 do 9,5 euro dla pasażerów klasy ekonomicznej i premium economy oraz z 20,27 do 30 euro dla podróżujących klasą biznes” – czytamy. Największe zmiany czekają jednak podróżnych na lotach długodystansowych powyżej 5000 kilometrów poza UE i Francją. Tu podatki wzrosną o nawet 60 euro.

Francja straci na tym ruchu?

Według zaangażowanych linii lotniczych i organizacji zrzeszających przewoźników Francja nie zyska wiele na nowych podatkach. Z powodu obowiązkowych dopłat europejski kraj może przestać się liczyć na rynku w takiej skali, jak do tej pory. Odpływ pasażerów, a nawet zapaść branży lotniczej – taki scenariusz może czekać Francuzów, jeśli projekt zostanie przegłosowany, a opłaty oficjalnie zaakceptowane.

Czytaj też:
„Olbrzym” z Azji to najlepsza linia lotnicza na świecie. Jak wypadł PLL LOT?
Czytaj też:
Ani Wizz Air, ani Ryanair. Ta linia z Europy każe płacić sobie najwięcej

Opracowała:
Źródło: fly4free.pl