Od kilku miesięcy lokalne media informowały, że zakopiańscy radni planują wprowadzić w mieście Kartę Turysty, podobną do tych, które można kupić niemal we wszystkich europejskich miastach obleganych przez gości, np. w Rzymie (Roma Pass) czy Budapeszcie (Budapest Card).
Karta turysty w zimowej stolicy Polski
O pierwszych szczegółach donosi „Gazeta Krakowska”. Wśród głównych założeń są zniżki na korzystanie z lokalnych atrakcji oraz bezpłatne przejazdy komunikacją miejską.
Nie jest pewne, czy będzie to karta fizyczna, a takie znamy właśnie z innych miast, które ją wprowadziły takie udogodnienie. Docelowo ma mieć ona postać aplikacji na telefon lub kodu QR. Wstępnie poinformowano, że będzie się nazywać Zakopane Card. Użytkownicy aplikacji będą mogli też dowiedzieć się z niej więcej o atrakcjach w mieście.
„Turyści nie muszą szlifować Krupówek z góry na dół. Dzięki możliwościom jakie daje aplikacja pokażemy im, że mogą iść i zobaczyć wystawę w Muzeum Tatrzańskim, lub wziąć udział w jakimś wydarzeniu” – wyjaśnił Tymoteusz Mróz, przewodniczący Komisji Turystyki i Promocji Urzędu Miasta w Zakopanem.
Warunkiem korzystania z bezpłatnej komunikacji byłoby uiszczenie opłaty miejscowej w legalnie funkcjonującym obiekcie. Władze miasta liczą, że dzięki temu udałoby się odciążyć zakorkowane ulice. Do centrum przyjeżdżają m.in. turyści z Kościelisk, Poronina, Białego Dunajca, czy Bukowiny Tatrzańskiej, a komunikacja miejska nie wydaje im się atrakcyjną opcją. W planach jest nawiązanie współpracy z ościennymi gminami Zakopanego.
Wpis do ewidencji bazy noclegowej. Zakopane liczy na wpływy
Radni mają też nadzieję, że karta może pomóc w walce z szarą strefą, a obiekty, które działają bez wpisu do ewidencji obiektów noclegowych Zakopanego będą musiały się do niej wpisać. Szacują, że przy średnim obłożeniu obiektów (ok. 40 proc.), do miasta mogłyby trafić w ten sposób nawet ponad 24 mln zł.
Przy okazji system pozwoli zebrać więcej danych o profilu turysty, który odwiedza zimową stolicę Polski – m.in. z jakich zakątków kraju i świata przyjeżdża. Tymoteusz Mróz uważa, że pozwoli to wprowadzić „produkt turystyczny” dostosowany do oczekiwań klientów.
Co myślicie o takich założeniach Zakopane Card?
Czytaj też:
Promocja w Tatrach. Ulubiona atrakcja w Zakopanem będzie tańszaCzytaj też:
To najwyżej położona wieś w Polsce. Dorastał w niej Kamil Stoch