Od 6 marca aż do 5 kwietnia potrwa nowa, wiosenna promocja Flixbusa. Ceny połączeń autokarowych zaczynają się już od 19,99 zł na polskich trasach i od 69,99 zł w przypadku najlepszych połączeń za granicę. Tanie bilety to jednak nie wszystko, co przygotował dla swoich klientów popularny przewoźnik. Po długiej przerwie na niektórych kierunkach pasażerom ponownie zostanie umożliwiony zakup biletów na rower.
Flixbusem taniej niż pociągiem
Krajowa siatka połączeń Flixbusa obejmuje dziś blisko 100 miast. Jeszcze bardziej imponująco wygląda zagraniczny rozkład jazdy, w którym można znaleźć nawet 400 kierunków w 22 krajach. Teraz dzięki nowej promocji po autokarowego giganta podróże po Polsce i Europie będą jeszcze łatwiejsze. „W okresie od 6 marca do 5 kwietnia 2025 roku pasażerowie mogą podróżować taniej. Bilety na wszystkie krajowe połączenia dostępne są już od 19,99 zł, a na trasach zagranicznych, np. do Berlina, Pragi, Wiednia czy Budapesztu – od 69,99 zł” – przekazał przewoźnik. W przypadku niektórych kierunków cena może być jednak wyższa. Co najmniej 39,99 zł zapłacimy za bilety na popularnych trasach krajowych (np. z Krakowa do Warszawy). Odcinki zagraniczne dłuższe niż 700 kilometrów (na przykład z Polski do Paryża czy Brukseli) będą kosztować minimum 149,99 zł w jedną stronę. To jednak wciąż oferta bardziej atrakcyjna cenowo, niż w przypadku podróży koleją.
Zabierz ze sobą rower
Teraz podobnie jak w pociągu, we Flixbusie pasażerowie także będą mogli mieć ze sobą rower. Ta opcja została przywrócona w procesie rezerwacji od początku marca. Nie jest ona dostępna na wszystkich odcinkach, a i sama liczba miejsc dla jednośladów może być ograniczona. „Autobusy FlixBusa są wyposażone w specjalne bagażniki rowerowe zamontowane na tyle pojazdów. W przypadku, gdy dana trasa nie jest obsługiwana przez autobus z bagażnikiem, można dokupić bagaż specjalny podczas rezerwacji. Wtedy rower zostanie przewieziony w luku bagażowym w specjalnym pokrowcu” – czytamy.
Czytaj też:
Urlop nad morzem we Włoszech za grosze. Teraz za lot zapłacisz 104 złCzytaj też:
To najlepszy moment na rezerwację wakacji. Nawet 1000 zł oszczędności