Raj all inclusive ma „najdroższe lotnisko świata”. Tyle trzeba zapłacić za piwo i banany

Raj all inclusive ma „najdroższe lotnisko świata”. Tyle trzeba zapłacić za piwo i banany

Dodano: 
Port lotniczy Stambuł
Port lotniczy Stambuł Źródło: Shutterstock / laksena
Zakupy na lotniskach nigdy nie należą do najtańszych. Ten europejski port jest jednak prawdziwym cenowym rekordzistą.

Ceny na lotnisku w największym mieście Turcji zaskoczą wszystkich Polaków, którzy uważają ten kraj za tani wakacyjny kierunek. Podróżni, którzy mieli okazję odwiedzić międzynarodowy port lotniczy w Stambule, zwracają uwagę na horrendalnie drogie produkty i mowa tu wcale nie o luksusowych markach w sklepach bezcłowych, ale zwykłych kanapkach, piwie czy owocach. Za takie „przyjemności” trzeba tu zapłacić od kilkudziesięciu do nawet ponad stu złotych. Ceny w Stambule biją więc na głowę nawet te na lotniskach w Londynie czy Nowym Jorku.

Na tym lotnisku łatwo wydać fortunę

Niskobudżetowe wakacje w Turcji? To się nie uda, jeśli akurat lecicie do Stambułu i zapomnieliście swoich kanapek na drogę. Port lotniczy w największym mieście kraju jak mało który szokuje wysokimi cenami zwykłych produktów spożywczych. W ostatnich dniach w internecie pojawiło się wiele publikacji na ten temat. Wszystkie zawierają relacje niezadowolonych pasażerów, którzy takich cen mogliby spodziewać się raczej na nowojorskim JFK.

„Sałatka z kurczakiem? Prawie 20 dolarów. Mały croissant jako przekąska przed lotem? Może kosztować nawet 17 dolarów” – pisze NY Post. Drogie będzie też piwo – za jedną butelkę również trzeba zapłacić równowartość blisko 100 złotych. Posiłek w McDonaldzie to wydatek od 25 dolarów wzwyż, a niewielka lasagne w jednym z bufetów – 28 dolarów.

Nawet niewielki banan to w Stambule produkt ekskluzywny, bo jego cena może wynosić nawet dwadzieścia kilka złotych. „Ceny są więcej niż przesadzone, z całym szacunkiem dla Stambułu, są wręcz śmieszne. Są od dwóch do czterech razy wyższe niż na lotnisku we Frankfurcie, skąd zawsze wylatuję” – uważa jeden z niedawnych gości lotniska, który swoją opinią podzielił się na forum Reddit.

„Wiedzą, że ludzie zapłacą”

Trudno znaleźć przyczyny tak absurdalnych kosztów zjedzenia posiłku czy wypicia napoju, skoro lepsze oferty można znaleźć nawet w Londynie czy Nowym Jorku. Turyści uważają, że wysokie ceny to nie problem nie tylko Stambułu, ale Turcji w ogóle. „Wiedzą, że ludzie zapłacą. Moja siostra była ostatnio w Dalaman i powiedziała, że dwa posiłki Big Mac kosztowały około 40 euro. Kilka dni temu byłam w USA i ceny na lotniskach LaGuardia i Orlando MCO były dość rozsądne” – pisze jedna z pasażerek.

Proceder na tureckich lotniskach porównywany jest przez niektórych turystów do oszustwa, choć w tym przypadku całkowicie legalnego. Tymczasem dyrektor generalny TRU Hospitality Services & Retail Group, operatora zarządzającego koncesjami gastronomicznymi i detalicznymi na lotnisku, nie widzi w tym problemu. „Nasze ceny odzwierciedlają wyzwania operacyjne związane z prowadzeniem światowej klasy hubu. Oferujemy alternatywy dla każdego budżetu, od restauracji premium po automaty vendingowe” – uważa Saadettin Cesur.

Czytaj też:
Historyczne wydarzenie na lotnisku w Europie. Wzięły w nim udział trzy samoloty
Czytaj też:
Mają dość dwóch godzin czekania na lotnisku. Testują ryzykowny trend

Opracowała:
Źródło: nypost.com/dailymail.co.uk/reddit.com