Międzynarodowe lotnisko w Dubaju rocznie obsługuje blisko 100 milionów pasażerów. Potrzeby największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich są jednak dużo wyższe, dlatego w przyszłości port będzie musiał zostać zamknięty. Dyrektor generalny lotniska Paul Griffiths potwierdził tę decyzję podczas zeszłotygodniowych targów turystycznych Arabian Travel Market. W zamian za lotnisko DXB, w mieście pojawi się zlokalizowany około 60 kilometrów dalej znacznie większy port DWC.
To koniec lotniska w Dubaju
To prawdopodobnie ostatnia dekada z funkcjonującym lotniskiem DXB w Dubaju. Za kilka lat w miejscu drugiego największego lotniska świata (w 2024 obsłużyło rekordową liczbę 92,3 mln pasażerów) stanie osiedle mieszkaniowe, a cały ruch pasażerski zostanie przeniesiony na rozbudowane, pięciokrotnie większe lotnisko DWC. „Nie ma większego sensu prowadzenie dwóch dużych węzłów komunikacyjnych położonych tak blisko siebie” – uważa Paul Griffiths, dyrektor generalny Dubai Airports.
Port DWC to nie zupełnie nowe lotnisko. Pierwszy i póki co jedyny terminal otwarto w Al Maktoum w 2010 roku i był on używany przez ostatnie piętnaście lat głównie przez linie cargo. Tuż za portem znajduje się pustynia – idealne miejsce pod przyszłą rozbudowę. Przyszły port ma być prawdziwym gigantem i posiadać aż pięć równoległych pasów startowych i czterysta bramek dla samolotów.
Kiedy zostanie otwarty port DWC?
Na uruchomienie lotniska DWC a co za tym idzie, stopniowe wyłączanie z użytku DXB, trzeba będzie jednak trochę poczekać. Według aktualnych planów, otwarcie nowego terminalu w Al Maktoum ma mieć miejsce najwcześniej w 2032 roku. Rozbudowa, aż do uzyskania odpowiedniej przepustowości, może jednak potrwać przez kolejne dekady, aż do lat 50. XXI wieku. „Po zakończeniu budowy DWC będzie mogło obsłużyć 260 milionów pasażerów rocznie” – pisze brytyjski The Independent.
Czytaj też:
Problem z dotarciem na polskie lotnisko. „Autobusy tylko w poniedziałki i piątki”Czytaj też:
Poważny problem na europejskim lotnisku. Turyści muszą uważać na pluskwy