Pociągi Flixtrain jednak nie pojadą z Warszawy do Berlina. Choć jeszcze niedawno informowaliśmy o planach wprowadzenia zielonych składów niemieckiego przewoźnika na polski rynek, ostatecznie wycofano się z obietnic. Bezpośrednia trasa z Warszawy do Berlina przez Poznań, która miała zostać zainaugurowana w grudniu tego roku, nie dojdzie do skutku z powodu remontu. „Prace będą prowadzone m.in. na odcinku Frankfurt nad Odrą-Berlin, który stanowi kluczowy fragment trasy pomiędzy Polską a Niemcami” – mówi Julia Grzegorczyk z biura prasowego przewoźnika w rozmowie z serwisem Nasze Miasto.
Polska bez pociągów Flixtrain
Plany ekspansji Polski przez Flixtrain były ambitne, ale wygląda na to, że przynajmniej na razie nic z nich nie wyjdzie. Niemiecki przewoźnik znany przede wszystkim z oferty przewozów autokarowych, w grudniu 2025 roku miał wjechać na polskie tory, łącząc Warszawę z Berlinem. Tak się jednak nie stanie, bo operator zielonych pociągów zdecydował o nagłym wstrzymaniu realizacji połączenia. Wszystko przez remont, który uniemożliwiłby przejazdy w zadowalającym dla pasażerów czasie. „Niedawno ogłoszone przez niemieckiego zarządcę infrastruktury kolejowej plany modernizacyjne na 2026 rok znacząco wpływają na możliwość uruchomienia regularnych połączeń” – tłumaczy Julia Grzegorczyk z biura prasowego przewoźnika.
Tylko autobusy zastępcze
Remont oznacza, że Flixtrain mógłby realizować trasę Warszawa-Berlin tylko z wykorzystaniem autobusów zastępczych. „Zgodnie z obecnymi zapowiedziami, normalny ruch kolejowy na tym odcinku będzie możliwy jedynie przez około 11 tygodni w ciągu całego roku” – wyjaśnia Grzegorczyk. Przewoźnikowi nie opłaca się więc wprowadzać na rynek pociągów, które ostatecznie nie będą mogły pełnić swojej funkcji.
Plany uruchomienia trasy do Polski zostały więc zawieszone. Przewoźnik może jednak do nich wrócić z nieokreślonej przyszłości, po zakończeniu modernizacji.
Czytaj też:
Polacy rzucili się na bilety do Chorwacji. Takie ceny ich nie odstraszająCzytaj też:
Wraca wakacyjny bilet na pociąg. Można jeździć bez limitu za 125 złotych