Od połowy maja Grecja przyjmuje z powrotem turystów. W przypadku pełnego zaszczepienia przeciwko COVID-19 nie trzeba legitymować się negatywnym wynikiem testu na koronawirusa. Pierwsi przyjeżdżający z Polski turyści natknęli się jednak na pewne problemy.
Kłopoty z polskimi zaświadczeniami o szczepieniu
Informował o nich m.in. reporter i pisarz Wojciech Tochman.
Jeśli ktoś z Was w tych dniach wybiera się do Grecji i zamiast wymaganego testu PCR (najpóźniej 72 h przed lotem) chce przy wjeździe skorzystać z certyfikatu szczepienia po angielsku pobranego z pacjent.gov.pl (szczepienie jest ważne po 14 dniach od drugiej dawki), to uprzejmie informuję, że to, jak na razie, nie działa. Na certyfikacie wydanym przez polski rząd nie ma nazwy szczepionki, a Grecja tego wymaga, choć na stronach Aegean nie jest to napisane – pisał.
Tochman relacjonował, że problemy były nie tylko po stronie władz, ale i greckich linii lotniczych, które nie przyjmowały zaszczepionych Polaków na pokład. Podobne głosy docierały do służb konsularnych także od innych osób. Sprawa była o tyle dziwna, że w Polsce używa się wyłącznie tych preparatów, które dopuszczone są na terenie Unii Europejskiej decyzją Europejskiej Agencji Leków.
Grecja a certyfikaty szczepień z Polski
Nieporozumienie wyjaśniono w końcu na szczeblu dyplomatycznym. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała 18 maja ambasada Grecji w Polsce. W komunikacie podkreślono, że w sprawie certyfikatów szczepień do ambasady napływały liczne głosy.
Chcielibyśmy poinformować, że na podstawie wytycznych Ministerstwa Turystyki Grecji, do wszystkich przejść granicznych w Grecji wysłana została informacja, że polskie certyfikaty szczepień wydawane przez CEZ (Centrum e-Zdrowia), po angielsku i polsku, w ich obecnej formie, są w pełni akceptowane w Grecji – czytamy w oświadczeniu.
Jak wyjaśniono, z tego względu wszystkie osoby posiadające zaświadczenie o pełnym zaszczepieniu minimum 14 dni przed wjazdem do Grecji są zwolnione z obowiązku przedstawienia aktualnego negatywnego wyniku testu PCR przeciw COVID-19.
Zasady wjazdu do Grecji dla ozdrowieńców
Ambasada podkreśliła, że takiego obowiązku nie mają też osoby, które przechorowały COVID-19 w ciągu minionych dziewięciu miesięcy. Ozdrowieńcy muszą mieć jednak poświadczenie tego, że przeszli zakażenie koronawirusem. Może to być m.in. wynik testu na obecność przeciwciał wydany w języku angielskim.
Kto musi zrobić test na koronawirusa przed wjazdem do Grecji?
Osoby, które nie przeszły COVID-19 i nie są zaszczepione, muszą przedstawić przy wjeździe do Grecji negatywny wynik testu PCR na SARS-CoV-2. Zaświadczenie musi być wydane w języku angielskim, a test wykonany nie wcześniej niż 72 godziny przed przekroczeniem granicy. Konieczność posiadania negatywnego wyniku testu obowiązuje także dzieci powyżej 5 r.ż.
Ambasada przypomina podróżnym, że niezależnie od posiadanego zaświadczenia o szczepieniu, obecności przeciwciał bądź negatywnym wyniku testu na koronawirusa, mogą oni zostać poddani po przyjeździe do Grecji kolejnemu testowi. Badania prowadzone są wyrywkowo m.in. na lotniskach. W przypadku odmowy władze Grecji zastrzegają sobie prawo do niewpuszczenia danej osoby na terytorium Hellady.
Wakacje w Grecji. Trzeba wypełnić PLF
Podobnie jak przed rokiem, wszyscy podróżni muszą wypełnić formularz lokalizacyjny (Passanger Locator Form – PLF). Dokument dostępny jest na stronie travel.gov.gr. Należy go wypełnić najpóźniej do godz. 23:59 czasu ateńskiego w dniu poprzedzającym wjazd do Grecji. Instrukcję prezentujemy we Wprost.pl