Podobnie jak wiele osób w okresie letnim, także Jacek Kawalec poświęca urlop na odkrywanie nieznanych zakątków Europy. Wybór wokalisty Budki Suflera padł na Rumunię. Jego Instagram to obecnie istna kopalnia wiedzy o tym kraju.
Błotne wulkany i „zamek Draculli”
W podróż do Rumunii Kawalec udał się autem, co pozwoliło mu na zobaczenie wielu ciekawych zakątków kraju. Do takich należy zaliczyć na pewno wulkany błotne Paçlele Mari. Znajdujące się na terenie rezerwatu wulkany to największa tego typu naturalna atrakcja w Europie. Muzyk nie ominął też słynnego „zamku Draculli”, czyli tak naprawdę zamku w Branie w Siedmiogrodzie. Budowla uznawana jest za siedzibę pierwowzoru słynnego wampira, Włada Palownika, choć prawdopodobnie władca wcale tam nie mieszkał.
W trakcie wyprawy nie obyło się bez przygód – Jacek Kawalec w pewnym momencie spotkał na drodze niedźwiedzia. „Mówili mi, że na drodze Transfogarskiej można spotkać niedźwiedzie. Nie chciało mi się wierzyć… a jednak. Takie sytuacje zdarzają się coraz częściej, bo turyści dokarmiają dzikie zwierzęta, nie zdając sobie sprawy z tego, że wyrządzają im w ten sposób krzywdę, a przy tym narażając się na niebezpieczeństwo” – podsumował wokalista.
Jako jeden z najciekawszych punktów rumuńskiej wędrówki Kawalec wskazał Zamek Peles. „ Letnia rezydencja ostatnich monarchów Rumunii - królowej Elżbiety i króla Karola I, zbudowana na przełomie XIX i XXw. Pierwsza w Europie budowla całkowicie zelektryfikowana, posiadająca windę elektryczną i… centralny odkurzacz” – poinformował swoich obserwatorów.
Jacek Kawalec nocował w bloku w Rumunii
Duże zainteresowanie internautów wzbudziły nie tylko atrakcje, które pokazywał Kawalec, ale też jego… lokum. Piosenkarz postanowił bowiem przenocować w zwykłym blokowisku. Na zdjęciach na Instagramie widać swojski blok. Uwagę zwraca także wyposażenie wnętrz. Jak się okazuje, także obserwatorzy Jacka Kawalca mają podobne doświadczenia z noclegami w tym kraju. „Będąc 3 lata temu z kolegami w Rumunii też nocowaliśmy w mieszkaniu w bloku. Wspominam do tej pory. Byliśmy w Suczawie. Miasto warte odwiedzenia. Piękny zamek” – napisał jeden z komentujących. W galerii można zobaczyć, jak wyglądały wnętrza lokum Kawalca.
Galeria:
Rumuńskie wakacje Jacka Kawalca