Nocna akcja w Tatrach. Turyści zignorowali apele ratowników TOPR

Nocna akcja w Tatrach. Turyści zignorowali apele ratowników TOPR

Dodano: 
Nocna akcja TOPR
Nocna akcja TOPR Źródło:Facebook / Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR
Poprawiająca się pogoda zachęciła wiele osób do wyjścia Tatry. Niestety tam warunki pozostają bardzo trudne, o czym przekonała się para turystów, po których w nocy ruszyli ratownicy TOPR-u.

Od tygodnia w Tatrach dochodzi do dużej liczby wypadków z udziałem turystów. Niestety aż trzy z nich zakończyły się tragicznie. Jedna osoba zginęła w rejonie Przełęczy Krzyżne, a dwie kolejne na Rysach. Ratownicy TOPR interweniowali również minionej nocy. Tym razem turyści mieli więcej szczęścia.

Nocna akcja w Tatrach. Wędrowcy zignorowali wszystkie ostrzeżenia TOPR

O szczegółach akcji za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiedzieli toprowcy. Jak czytamy w poście, dwójka turystów wzywając pomoc, skorzystała z aplikacji Ratunek, a zawiadomienie do Centrali wpłynęło o godzinie 18:12 w czwartek 13 października.

„Turyści utknęli w Zawratowym Żlebie i nie byli w stanie kontynuować wycieczki. Z Centrali w kierunku Hali Gąsienicowej samochodem wyjechało 4 Ratowników” – poinformowali ratownicy. Po przybyciu na miejsce okazało się, że wędrowcy byli zupełnie nieprzygotowani do wędrówki w warunkach zimowych.

„Po dotarciu pieszo na miejsce okazało się, że turyści bez zimowego wyposażenia zeszli ze szlaku na Zawrat i znajdują się w północnej ścianie Małego Koziego. Przy pomocy lin opuszczono ich w bezpieczne miejsce do szlaku i sprowadzono do Schroniska na Hali Gąsienicowej. Wyprawa zakończyła się przed godziną 2 rano” – podsumowali ratownicy.

facebook

Trudne warunki w Tatrach

Nieprzygotowanie turystów to zlekceważenie wielu apeli zarówno ratowników, jak i Tatrzańskiego Parku Narodowego. Obie te instytucje od wielu tygodni przestrzegają wędrowców przed bardzo trudnymi zimowymi warunkami w wyższych partiach Tatr.

W piątek TPN poinformował, że śnieg zalega od wysokości 1700 m n.p.m. Jest on bardzo mocno zmrożony. Dodatkowo w wielu zacienionych miejscach pojawiają się oblodzenia, a w takich warunkach bardzo łatwo o poślizgnięcie. „Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu (raki, czekan, kask) wraz z umiejętnością posługiwania się nim” – przypomina park.

O trudnych warunkach poinformowali również ratownicy. „Przypominamy, że w wyższych partiach Tatr szczególnie po stronie północnej warunki są bardzo wymagające. Zalega tam jeszcze sporo zlodowaciałego śniegu poprzetykanego kamieniami. Upadki w takich miejscach mogą być bardzo niebezpieczne. Do poruszania się w takim terenie wymagane jest posiadanie oraz umiejętne wykorzystywanie RAKÓW, czekana oraz kasku” – można przeczytać w najnowszym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych.

Czytaj też:
Dobre wiadomości z Tatr. Morskie Oko ma lokatora
Czytaj też:
Biedronki ninja atakują w Tatrach. „Te biedronki mnie przerażają”

Opracowała:
Źródło: Facebook / Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR