W sobotę 26 listopada, w Warszawie ponownie otworzył się jarmark bożonarodzeniowy. Jego rozpoczęciu towarzyszyły tłumy ludzi, którzy nie tylko przyszli skosztować tradycyjnych, polskich wyrobów takich jak serki górskie i kiełbaski z grilla czy bigos, lecz także, by obejrzeć świąteczne stragany pełne rękodzieła i rzemiosła. Największą popularnością cieszy się jednak zimowy grzaniec galicyjski, który oprócz klasycznej wersji alkoholowej, na jarmarku dostępny jest również w bezalkoholowej wersji. Jak bardzo inflacja wpłynęła w tym roku na koszt tych przyjemności?
– Jesteśmy bardzo niezadowoleni, bo ceny są trochę przegięte. Kubeczek grzanego wina w zeszłym roku kosztował 15, a w tym 20 złotych. O ile rozumiem inflację, to to trochę przekracza granice. Mam wrażenie, że święta im się pomyliły, bo ceny straszą jak w Halloween – podsumował pan Maciej, który wraz ze znajomymi wybrał się na bożonarodzeniowy jarmark. Przechodząc między kolejnymi kramami, można zauważyć, że ceny grzańca wahają się od 12 do 30 złotych, w zależności od pojemności kubeczka i stoiska.
Na jarmarku bożonarodzeniowym każdy znajdzie coś dla siebie
Ceny innych przysmaków również przypominają o pędzącej w górę inflacji. Górskie serek z grilla znajdziemy w kwocie od 4 do 10 złotych. Żurawina do nich jest dodatkowo płatna. Koszty rękodzieła i rzemiosła mają rozstrzał od kilkunastu do nawet kilkuset złotych. Najwięcej zapłacimy za części garderoby, ręcznie wykonywane ze skóry i futra, z których wykonano na przykład czapki. Na jarmarku bożonarodzeniowym rozstawionym przy Międzymurzu Piotra Biegańskiego w Warszawie oprócz punktów gastronomicznych można znaleźć również:
- ozdoby choinkowe
- artykuły dekoracyjne
- wyroby ceramiczne
- wyroby z drewna
- biżuterię
- pamiątki
- ubrania
Pełna oferta jest znacznie większa, mimo iż cały jarmark to na oko mniej niż 30 niewielkich stanowisk i trudno go porównywać z podobnymi imprezami organizowanym w Pradze, czy chociażby Gdańsku. Mimo wysokich cen, a także dość skromnej oferty, jarmark bożonarodzeniowy na Starym Mieście wciąż utrzymuje ducha świąt i cieszy się ogromnym zainteresowaniem Warszawiaków.
Czytaj też:
Białe szaleństwo już możliwe. Pierwsze ośrodki narciarskie otwarteCzytaj też:
Najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe w Europie. Na liście Polska