To, że czasem problemy dotykają światowe lotniska, wiadomo nie od dziś. Nieczęsto dochodzi jednak do totalnego paraliżu, jaki miał miejsce w USA 27 października. To pokłosie shutdownu, który rozpoczął się na początku tego miesiąca. Po tym tym jak kongres nie uchwalił ustawy o finansowaniu na rok 2026, praca wielu agencji federalnych została wstrzymana. Mnóstwo osób zostało wysłanych na bezpłatny urlop. Wśród nich znaleźli się także ci działający na lotniskach. Przez brak rąk do pracy zapanował chaos.
Paraliż na lotniskach w USA
W niedziele 27 października główne lotniska amerykańskie masowo odwoływały swoje połączenia, niektóry loty były zaś opóźnione. Tylko do godziny 12:00 w południe – ponad 2500 samolotów nie odleciało o wyznaczonym czasie. Nie lepiej było w sobotę – tego dnia odnotowano ponad 5300 opóźnień. Średnie opóźnienie wyniosło nawet 82 minuty.
W niektórych miejscach w USA problemy skończyły się dopiero niedawno. Przykładowo w Newark Liberty w stanie New Jersey opóźnienia miały występować do godziny 00:59 w poniedziałek czasu lokalnego.
Źle było m.in. w Bostonie, San Francisco, Nowy Jork, Chicago, Oakland czy Los Angeles. W niektórych portach opóźnienia dało się wyeliminować znacznie wcześniej. Liniami najbardziej dotkniętymi w tym procesie były Delta, United, American Airlines i Southwest.
Najgorzej od 1 października
Głos w sprawie lotniskowego chaosu zabrał minister transportu Sean Duffy. W programie stacji Fox News powiedział, że FAA odnotowała w sobotę 22 „sygnały alarmowe” wskazujące na niedobór kontrolerów ruchu lotniczego. Stwierdził, że liczba ta jest „jedną z najwyższych odnotowanych w systemie” od 1 października.
Zdradzał, że pracownicy portów są wyczerpani, co wynika m.in. z tego, że wiele osób przebywa na urlopach i nie zamierza pracować za darmo – z powodu trwającego shutdownu we wtorek po raz pierwszy nie otrzymają wynagrodzenia za pracę w październiku.
Turyści wybierający się obecnie do Stanów Zjednoczonych powinni uwzględnić trudną sytuację w kraju. Warto pamiętać, że z powodu paraliżu administracji federalnej problemy występują nie tylko na lotniskach, ale też przy wielu znanych atrakcjach. Niektóre z nich pozostają zamknięte np.muzea Smithsonian. Z kolei wiele parków narodowych działa bez odpowiedniej ochrony.
Czytaj też:
Utrudnienia na lotnisku w Amsterdamie. Odwołano także loty z PolskiCzytaj też:
Lotnisko zostało zamknięte przez balony. Był problem z 30 lotami
