Od kilku dni w zasadzie w całym kraju mamy do czynienia z intensywnymi opadami śniegu i całodobowym mrozem. Niestety zimowe warunki okazały się niebezpieczne. W Tatrach zginęły trzy osoby, a w Karkonoszach zamknięto dwa popularne szlaki. Optymizmem może za to napawać zapowiedź otwarcia sezonu narciarskiego.
Na narty w Karkonosze? Sezon startuje już 17 grudnia
Intensywne opady śniegu i mróz z pewnością nie zmartwiły narciarzy. Dzięki poprawie warunków na stokach mogły ruszyć ostatnie przygotowania do startu sezonu zimowego. Ci, którzy lubią uprawiać sport w Karkonoszach, mogą już rezerwować noclegi.
W mediach społecznościowych Karpacz Ski Arena poinformowała, że wielki start sezonu w Karpaczu będzie miał miejsce już w sobotę 17 grudnia. „Na początek rusza kolej narciarska LICZYKRUPA. Otworzymy też znajdującą się przy niej nartostradę. Obecnie dośnieżamy pozostałe trasy narciarskie w naszym kompleksie” – poinformowano w mediach społecznościowych.
Dobre wiadomości otrzymali także miłośnicy górskich spacerów, którzy szukali sposobu na łatwiejsze i szybsze dostanie się na Śnieżkę. Również 17 grudnia ma zakończyć się przerwa techniczna tamtejszej kolei linowej Zbyszek. Dzięki niej dostanie się na najwyższy szczyt Karkonoszy będzie o wiele prostsze.
Trudne warunki w Karkonoszach. Zagrożenie lawinowe i zamknięte szlaki
Warunki do uprawy turystyki w Karkonoszach na razie nie są najlepsze. W związku z pojawieniem się świeżego śniegu ogłoszono pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, a także zamknięto dwa popularne latem szlaki. Obecnie zamknięty jest szlak przez Kocioł Łomniczki i Droga Jubileuszowa na Śnieżkę.
Jednak jak poinformował w poniedziałek rano Karkonoski Park Narodowy, niebawem może zapaść decyzja o wyłączeniu z użytku kolejnych fragmentów szlaków. „Dziś ocenimy stan bezpieczeństwa na otwartych jeszcze letnich szlakach. Należy się spodziewać decyzji o zamknięciu przynajmniej niektórych z nich” – przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Czytaj też:
Polacy kochają narty w tym kraju. Teraz skipassy będą dużo tańszeCzytaj też:
Narty w weekend? Te stoki będą już otwarte. Znamy ceny skipassów