29 grudnia na lotnisku Heathrow doszło do nietypowej sytuacji. Podczas rutynowej kontroli przesyłek funkcjonariusze brytyjskich służb wykryli napromieniowany przedmiot. Tajemniczy pakunek przyleciał z Maskatu w Omanie liniami Oman Air. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań okazało się, że w środku znajdował się uran. Brytyjskie służby informowały, że uran znajdujący się w niepowołanych rękach może być bardzo niebezpieczny. Wzbogacony o 90. proc. jest używany do produkcji bomb nuklearnych.
Tajemniczy pakunek na lotnisku. Nowe informacje
W związku z prowadzonym śledztwem przeszukano dom w Cheshire i aresztowano 60-letniego mężczyznę z Pakistanu. Do jego zatrzymania doszło na podstawie przepisów ustawy o terroryzmie z 2006 r., dotyczących wytwarzania i posiadania urządzeń i materiałów radioaktywnych. Postawiono mu zarzut posiadania radioaktywnego materiału, z przeznaczeniem na działalność terrorystyczną.
Szef Dowództwa ds. Zwalczania Terroryzmu Metropolitan Police zapewnił, że incydent nie jest powiązany z bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa. „Chcę uspokoić opinię publiczną, że ilość zanieczyszczonego materiału była bardzo mała i została oceniona przez ekspertów jako niestanowiąca zagrożenia dla społeczeństwa” – poinformował.
Komandor Richard Smith dodał, że po przeszukanie posiadłości w Chesire zakończyło się a w trakcie czynności nie znaleziono żadnych niebezpiecznych materiałów. Dlatego też ostatecznie 60-latek został zwolniony do domu za kaucją.
Czytaj też:
„Samolot Ryanaira był dziurawy”. Przewoźnik dementuje i wyjaśniaCzytaj też:
W katastrofie samolotu linii Yeti zginęły 72 osoby. Odnaleziono czarne skrzynki i rejestrator głosu