Tegoroczna zima na długo zapadnie w pamięci miłośników Tatr. Z powodu bardzo obfitych opadów śniegu, a także silnego wiatru na kilka dni wprowadzono czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Przez blisko tydzień zamknięte były szlaki prowadzące do Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów.
Problemy z zasilaniem w Dolinie Pięciu Stawów. Wszystko przez lawinę
Choć sytuacja w Tatrach jest już znacznie spokojniejsza, a TOPR od kilku dni utrzymuje drugi stopień zagrożenia lawinowego, to nadal nie można mówić, że w górach jest bezpiecznie. Dowodem mogą być kłopoty, z którymi przez zejście lawiny zmaga się schronisko w Dolinie Pięciu Stawów.
W poniedziałek wieczorem schronisko poinformowało w mediach społecznościowych o problemach z dostępem do prądu. „Przez ostatni czas mieliśmy kłopoty techniczne – nie można było odpalić elektrowni ze sterowania w schronisku” – przekazano we wpisie.
Kiedy tylko warunki pogodowe na to pozwoliły, pracownicy schroniska udali się do „bunkra elektrowni”. Okazało się, że awaria jest sutkiem zejścia lawiny. „Po bardzo ciężkiej pracy – tym razem też precyzyjnej w stylu archeologicznym – żeby nie pozrywać kabli, nie uszkodzić czujników itp. udało się dotrzeć do turbozespołu – co dziwne – wszystko zadziałało. Nasza fantastyczna ekipa ponownie dała radę” – poinformowało schronisko.
Do wpisu dołączone było również zdjęcie, na którym widać, że śnieg wdarł się do pomieszczenia, w którym znajdował się sprzęt zapewniający działanie elektrowni. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie doszło do dużej awarii, choć konieczna będzie wymiana kilku części. Do momentu pełnej naprawy zasilanie w schronisku będą zapewniały agregaty.
facebookCzytaj też:
Tatrzańskie schronisko odcięte od świata. Turyści opuścili je mimo ostrzeżeńCzytaj też:
Gigantyczna lawina w okolicach Morskiego Oka. Bardzo duże zniszczenia lasu
Komentarze