Tych butów i spodni lepiej nie zakładaj do samolotu. Może się to źle skończyć

Tych butów i spodni lepiej nie zakładaj do samolotu. Może się to źle skończyć

Dodano: 
Wnętrze samolotu
Wnętrze samolotu Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Większość z nas lata samolotami w wygodnych strojach, które nie krępują ruchów i zapewniają komfort przez całą podróż. Okazuje się jednak, że niektóre z elementów garderoby mogą być dla nas niebezpieczne. Stewardesa zdradza, czego nie nosić na pokładzie.

Jeżeli często podróżujesz samolotem, z pewnością masz swoje sposoby na to, aby taka wyprawa była dla ciebie jak najbardziej wygodna. Podstawą jest nie tylko poduszka podróżna, która pozwoli zadbać o ułożenie kręgosłupa i szyi, ale też komfortowe ubranie. Stewardesa linii lotniczych American Airlines zdradza jednak, że część z nas sięga po zestawy, które tak naprawdę nie nadają się do samolotu. W żadnym wypadku nie powinniśmy nosić ich podczas podróży. Dlaczego?

Jakich butów nie zakładać do samolotu?

Choć może się wydawać, że noszenie klapków czy butów marki Crocs w samolocie jest wygodniejsze niż zakładanie tenisówek, sneakersów czy szpilek, decyzję o wybraniu takiego obuwia powinniśmy przemyśleć dwa razy.

Andrea Fischbach, stewardessa American Airlines, zdradza, dlaczego nie powinniśmy wchodzić na pokład w japonkach, crocsach i klapkach. Stanowią one zagrożenie podczas lotu, zwłaszcza jeśli pasażerowie będą musieli się ewakuować. Takie buty mogą nam spaść ze stóp i nawet kogoś uderzyć.

Jeszcze większe niebezpieczeństwo stwarzają szpilki. Choć noszą je same stewardesy, są one niepraktyczne i w dodatku w trakcie ewakuacji mogą spowodować uszkodzenia.

"Jeśli jest ewakuacja i konieczne jest użycie zjeżdżalni, szpilki mogą ją przedziurawić" – powiedziała Andrea w rozmowie z dailymail.co.uk

Warto pamiętać też, że w razie sytuacji awaryjnej samolot może wylądować w najmniej spodziewanym miejscu. Ponadto podczas długiego lotu odkryte stopy mogą nam zmarznąć. W dodatku bieganie od bramki do bramki na lotnisku w klapkach nie jest zbyt praktyczne i rozsądne.

Stewardesa wymienia, jakich rzeczy jeszcze nie nosić w samolocie

Stewardesa wymieniła również inne rzeczy, których nie należy nosić podczas lotu ze względu na wygodę, praktyczność i bezpieczeństwo. Mowa m.in. o staniku sportowym czy legginsach. Po pierwsze, może być nam w takim zestawie zimno, po drugie, noszenie ciasnej odzieży powoduje dyskomfort, obrzęk narządów, a nawet zakrzepicę żył. W dodatku taki komplet stwarza zagrożenie podczas potencjalnego pożaru.

Legginsy sportowe czy spodnie do jogi często są wykonane ze sztucznych włókien, które są podatne na palenie, a w dodatku mogą przykleić się do skóry w czasie pożaru.

A wy w czym latacie samolotem?

Czytaj też:
Chciał wejść na pokład z Barbie. Ona nie mogła polecieć
Czytaj też:
Tańsze i łatwiejsze podróżowanie. Oto sprawdzone travelhacki

Opracowała:
Źródło: Daily Mail/WPROST.pl