Park Narodowy Yosemite zostanie tymczasowo zamknięty z powodu powodzi, które mogą tu wystąpić przez topniejący śnieg. Na razie władze mówią o tym, że region pozostanie niedostępny co najmniej do 3 maja. Doliny Yosemite nie będzie można odwiedzać od piątku od godz. 22. Stan ten może zostać przedłużony.
Park Narodowy Yosemite zamknięty dla turystów
„Znaczna część Doliny Yosemite zostanie zamknięta z powodu prognozowanej powodzi. Zachodnia część regionu będzie otwarta, ale może zostać zamknięta, jeśli korki lub problemy z parkowaniem staną się niemożliwe do opanowania” – napisali przedstawiciele National Park Service (NPS) na Twitterze.
Odwiedzający, którzy zdecydują się udać do zachodniej części parku, powinni spodziewać się "korków, opóźnień w ruchu i bardzo ograniczonej liczby miejsc parkingowych". Władze parku alarmują, że w zależności od warunków i poziomu wody, niektóre drogi mogą zostać zamknięte. Planowane są też objazdy. Osoby, które dokonały rezerwacji noclegu lub kempingów we wschodniej części doliny, automatycznie otrzymają zwrot pieniędzy.
Zamknięcie parku to decyzja podjęta na podstawie obserwacji ostatnich warunków w tym regionie. National Weather Service California Nevada River Forecast Center (CNRFC) odnotowało tu temperatury powyżej średniej, a ich szczyt zapowiadany jest na ten weekend.
„Przepływy na tutejszej rzece Merced będą rosły z powodu szybszego topnienia śniegu” – poinformowało CNRFC. Szacuje się, że poziom wody może sięgnąć nawet 3 m. W takiej sytuacji pobliskie tereny są zalewane.
W lutym Yosemite zostało zmuszone do zamknięcia parku dla zwiedzających po tym, jak w niektórych miejscach spadło nawet 15 stóp śniegu (ok. 4,5 m). Park został częściowo ponownie otwarty w marcu.
Podczas gdy niektóre części parku zostaną zamknięte, inne, takie jak Wawona, szlaki piesze do Mariposa Grove, obszar Crane Flat, Hetch Hetchy będą otwarte.
Rekordowe powodzie w Yosemite
Historyczna powódź z 1997 r. – kiedy poziom rzeki Merced podniósł się powyżej 23 stóp (7 metrów) na szlaku Pohono – zatopiła drogi i zmiotła tutejszą infrastrukturę. Urzędnicy obecni na miejscu w tym czasie opisywali, że stoły piknikowe płynęły wówczas wraz z wodą, a obok nich przepływały ogromne głazy. Szkody oszacowano na 178 milionów dolarów. Prognozy nie wskazują, by rzeka zbliżyła się teraz do swojego rekordu. Jednak zalecana jest ostrożność.
Seria burz, które nawiedzały park przez zimę i wiosnę, zmusiła Yosemite do zamknięcia na kilka tygodni. Na miejscu znaleziono porozrzucane drzewa, wysokie zwały śniegu, a także zalaną infrastrukturę – to wszystko trzeba było naprawić, aby goście znów mogli w pełni cieszyć się przebywaniem tutaj. Intensywna zima była ostatnim z serii ekstremalnych zjawisk pogodowych, które miały wpływ na park w ostatnim czasie. Przypominamy, że latem park spowity był dymem przez to, że występowały tu niebezpieczne pożary.
Zamknięcie, które urzędnicy zarządzili na weekend od piątku do przyszłej środy, prawdopodobnie nie będzie ostatnim w tym sezonie. „Jest bardzo prawdopodobne, że rzeka Merced będzie osiągała alarmujące poziomy od końca kwietnia do początku lipca” – podali w komunikacie.
Czytaj też:
Wiemy, gdzie Polacy polecą na majówkę. Numer jeden to zaskoczenieCzytaj też:
Nowa atrakcja nad polskim jeziorem. Idealna na majówkę