Turyści znad Wisły na swoich wakacjach pod palmami mają podobną pogodę jak u siebie w kraju. Do Europy przyszła anomalia pogodowa, która wpłynęła m.in. na temperaturę powietrza. Niestety wraz z nią pojawiły się burze i obfite opady.
Pochmurna Kreta
Tak zimnego maja na greckiej Krecie nie było od lat. Temperatura powietrza waha się od 19 do 22 stopni w dzień. W nocy jest około 15. Na niebie zamiast słońca przeważają chmury. Miejscowi od początku miesiąca liczą na palcach dni, w których nie padało.
– Fatalna pogoda. Nie tylko dla turystów, ale też dla nas – mówi Konstantios, kelner z 30-letni stażem z hotelu Grand Holiday w Stalidzie. – Turyści bardzo narzekają, jak nie ma słońca i pada, wolą zostać w pokoju lub w hotelowym lobby. Kawiarnie i tawerny przy plażach świecą pustkami, ludzie nie korzystają z aquaparków. To dla nas kolejny cios po pandemii i inflacji.
Narzekają także turyści, bo wczasy pod palmami w tym roku są wyjątkowo drogie.
– Liczyliśmy na piękne słońce, opalanie na plaży i morskie podróże. Zostaje nam zwiedzanie i all inclusive w hotelowym barze. Pogoda jest jak w Polsce, a znajomi mówili nam, że w weekend w kraju było nawet cieplej. Niestety, w tym roku nici z greckiej opalenizny – skarżą się Edyta i Katarzyna, turystki z Polski.
Również turyści, którzy wybrali Hiszpanię, mają powody do narzekania. Pod koniec kwietnia Madryt i okolice nawiedziła fala ponad 30-stopniowych upałów, za to przez połowę maja w Marbelli padało i było około 17 stopni.
– Kocyk, gorąca herbata i dobra książka. tak wyglądał nasz urlop w maju. Na szczęście mieliśmy piękne widoki – mówi w rozmowie z Wprost Teresa, która ostatnie dziesięć dni spędziła na hiszpańskim wybrzeżu.
Powodzie we Włoszech i Chorwacji
W Grecji i Hiszpanii jest zimno i pada, a w ostatnich dniach północna część Włoch i Chorwacja doświadczyły katastrofalnych powodzi, które spowodowały wiele zniszczeń i strat. Włoskie miasta zalały wody rzek, a niektóre wioski i osady są nadal niedostępne. W wielu miejscach osuwa się ziemia. Niestety, tragedia ta pochłonęła także życie 14 osób, a około 36 tysięcy zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Obecna sytuacja z powodziami spowodowała również zakłócenia w podróżach. Turystom, którzy planują odwiedzić Włochy w najbliższym czasie, zaleca się odwołanie lub ograniczenie podróży. Rząd Wielkiej Brytanii wydał nawet najwyższe ostrzeżenie dotyczące podróży, zachęcając ludzi do unikania obszarów dotkniętych powodzią. Organizacje turystyczne apelują do obywateli, aby podróżowali tylko w niezbędne miejsca.
Podobne katastrofalne skutki powodzi można zaobserwować również w Chorwacji i Bośni. Rzeka Una wylała, zatapiając część północnej Chorwacji i północno-zachodniej Bośni. Władze ogłosiły tam stan wyjątkowy, a setki domów zostało zalanych przez wodę. Sytuacja jest dramatyczna, a mieszkańcy opisują ją jako apokaliptyczną. W miarę wzrostu ekstremalnych warunków pogodowych ważne jest, aby być świadomym i ostrożnym podczas podróży. Należy śledzić ostrzeżenia i instrukcje wydawane przez lokalne władze oraz mieć pełne ubezpieczenie podróżne.
Zmiana klimatu utrudnia nie tylko podróżowanie
Eksperci z Komisji Europejskiej już od lat biją na alarm.
– Zmiana klimatu ma wpływ na wszystkie części świata. Polarne czapy lodowe topnieją, a poziom mórz wzrasta. W niektórych regionach ekstremalne zjawiska pogodowe i opady deszczu stają się coraz częstsze, podczas gdy inne cierpią z powodu ciężkich fal upałów i susz. Potrzebujemy działań w dziedzinie klimatu już teraz. W przeciwnym razie te skutki będą się tylko nasilać. Zmiana klimatu stanowi bardzo poważne zagrożenie i wpływa na wiele różnych aspektów naszego życia. – alarmują w specjalnym dokumencie, w którym szczegółowo przedstawiają, jak zmiany klimatyczne mogą wpływać na rozwój społeczny, gospodarczy i zdrowie mieszkańców Europy.
Co więcej, według raportu Światowej Organizacji Meteorologicznej o stanie klimatu w Europie, temperatura kontynentu wzrosła niepokojąco w ciągu ostatnich kilku dekad. Globalna temperatura wzrosła od epoki przedindustrialnej o ok. 1,2°C, a żeby uniknąć realizacji najgorszego scenariusza kryzysu klimatycznego, konieczne jest utrzymanie jej na poziomie 1,5°C.
Jak wynika z raportu, w latach 1991-2021 temperatury w Europie rosły średnio o 0,5°C na dekadę, podczas gdy średnia globalna wynosiła zaledwie 0,2°C. Autorzy raportu ostrzegają, że należy się spodziewać dalszego wzrostu temperatur w Europie w tempie przekraczającym średnią globalną. A to prowadzi do nieoczekiwanych zmian pogody: upały przeplatają się z gwałtownymi ulewami, w ciepłych zazwyczaj miesiącach może być chłodno, a latem upały są nie do wytrzymania. Tylko ubiegłoroczne ekstremalne zjawiska pogodowe, wywołane zmianami klimatycznymi, takie jak powodzie i burze, doprowadziły w Europie do szkód, przekraczających 50 miliardów dolarów.
Czytaj też:
Wybrano najpiękniejszą plażę na świecie. Podróżnicy uwielbiają to miejsceCzytaj też:
Itaka zmienia plany na wakacje 2023. Niespodziewana nowość w ofercie