Ekskluzywne tygodniowe wakacje w Grecji mogą kosztować krocie. Na takie postawiła Ewa Wyszatycka znana w mediach społecznościowych jako Mrs. Honey. Wybrała się za granicę za pośrednictwem biura podróży TUI. Zdradziła, że wyjazd kosztował ją około 10 tys. złotych i że nie warto było tyle wydać. Dlaczego?
Polka zawiedziona wakacjami w Grecji. Niewarte dużej sumy
O niesatysfakcjonujących warunkach na wakacjach w Grecji opowiedziała jedna z influencerek. Całkiem niedawno w mediach społecznościowych pochwaliła się, że przebywa za granicą. Okazało się, że warunki, które spotkała na miejscu, nie pokrywały się z tymi widzianymi wcześniej na zdjęciach – brakowało zapowiadanych basenów i napojów, a oliwy do ognia dodała hałasująca w pobliżu koparka.
Na instagramowe relacje Polki wpadli dziennikarze portalu o2.pl. Zauważyli, że Ewa skarży się w nich m.in. na czystość w okolicy. Niestety wyjazd nienależący do tanich okazał się niewypałem, choć na zdjęciach z Instagrama widzimy, że widoki są ładne, to jednak, za taką cenę można było spodziewać się lepszych warunków.
Biuro podróży skrytykowane przez Mrs. Honey
Wspomniana gwiazda internetu postanowiła ostrzec przed wakacjami w Grecji z TUI innych turystów. Na swoich relacjach opisywała, co obiecywało jej biuro i narzekała, że została oszukana. Nie zgadzać miał się m.in. standard hotelu czy ilość udogodnień.
Po tym, co ją spotkało w Grecji, natychmiast zażądała rekompensaty od biura. Ostatecznie i w tym przypadku spotkało ją rozczarowanie – pomimo że na wszystko wydała ponad 10 tys., złotych, w ramach przeprosin zaoferowano jej nie więcej niż 1200 zł. Jako że to rozwiązanie nie przypadło jej do gustu, postanowiła wykorzystać swoją popularność i zacząć działać w mediach.
Cała akcja miała uświadomić innym turystom z Polski, że zanim wyruszymy na „wakacje marzeń”, powinniśmy dobrze sprawdzić swoje oferty.
instagramCzytaj też:
Tyle Polacy wydadzą na wakacje w 2023 roku. Zaskakujące kwotyCzytaj też:
Grecja, Turcja i nie tylko. Ruszają nowe trasy z polskiego lotniska