Amerykanka oburzona po wizycie na południu Włoch. „To praca fizyczna, nie wakacje”

Amerykanka oburzona po wizycie na południu Włoch. „To praca fizyczna, nie wakacje”

Dodano: 
TikTokerka była zawiedziona Amalfi
TikTokerka była zawiedziona Amalfi Źródło:proslgn/Shutterstok, millenniallex/TikTok
Amerykańska TikTokerka wzbudziła konsternację wśród internautów, krytykując włoskie Amalfi. Dziewczyna narzekała na jeden ze znanych kurortów, ponieważ uznała, że jest źle skomunikowany, a wchodzenie pod górę jest zbyt męczące.

Włoskie Amalfi położone w Kampanii to jeden z najdroższych kurortów na południu Półwyspu Apenińskiego, a przy tym jedno z najbardziej zapierających dech w piersiach miejsc w Italii. Miasto położone w wąwozie, pośród górzystych terenów, słynie z pięknych widoków i domów z kolorowymi fasadami, które wspaniale prezentują się na zdjęciach. To m.in. dlatego Amalfi przyciąga tłumy turystów. Włoskie wybrzeże nie wszystkim przypadło jednak do gustu. Wcale nie z powodu drożyzny.

TikTokerka narzeka na Amalfi. „Nie ma samochodów”

Hitem sieci stało się nagranie TikTokerki millenniallex. Dziewczyna postanowiła poskarżyć się na innych influencerów, którzy zachęcali ją do odwiedzenia Amalfi. Już na początku nie spodobał się jej skomplikowany dojazd do kurortu. „Najpierw musisz przylecieć samolotem do Neapolu, później jechać pociągiem do Sorrento, a później czekać w upale na prom, na który wejdziesz z bagażem” – skarżyła się. Dodała, że na miejscu nie jest łatwiej. „Żeby dostać się do najwyższych punktów – tu nie ma ulic! Nie ma samochodów! Musisz wchodzić po 160 schodkach z bagażem, żeby dostać się do tego pięknego miejsca” – mówiła wyraźnie oburzona. „To praca fizyczna, a nie wakacje” – dodała w podpisie.

twitter

Użytkownicy w komentarzach wyrazili zdziwienie. „Czy ludzie już nie szukają informacji, zanim wybiorą się w podróż?” – pytała jedna z komentujących. „Nie mogę uwierzyć, że to miejsce, które znam ze wspaniałych zdjęć stromych zboczy, nieprzerwanych sześciopasmowymi autostradami, ma strome zbocza i nie ma sześciopasmowych autostrad” – ironizował inny.

Dziewczyna zamieściła później kolejne nagranie, w którym wyjaśniła, że chciała pokazać, jak trudno dotrzeć do Amalfi, a bagażów nie musiała dźwigać sama, ponieważ przyjechał z nią chłopak. Ostrzegła, że na podróż do kurortu trzeba poświęcić dużo czasu, a wchodzenie po schodach męczy. Dodała, że „ludzie i jedzenie są wspaniali”.

Czytaj też:
Jest maj, 20 stopni i pada deszcz? To znaczy, że jesteś na południu Europy
Czytaj też:
Tak turyści uprzykrzają życie innym. Nagranie z Majorki podbija sieć

Źródło: WPROST.pl