W ostatnich dniach pisaliśmy o ewakuacji turystów z kempingów znajdujących się we Francji. Wybuchł tu pożar, który ostatecznie udało się opanować, ale sytuacja wciąż jest napięta i władze apelują o ostrożność, gdyż ogień znów może się pojawić.
W pobliżu Pirenejów pożar opanowano, ale tego samego nie można powiedzieć o Teneryfie. Na popularnej wakacyjnej wyspie ogień trawi hektary lasów i zagraża mieszkańcom oraz podróżnym przebywającym na północy regionu.
Płonie jedna z Wysp Kanaryjskich. Pożar na Teneryfie
Pożar na hiszpańskiej Teneryfie rozprzestrzenia się na północy wyspy. Ogień pojawił się w środę 16 sierpnia w parku narodowym i rozprzestrzenił się na 1800 hektarów w ciągu zaledwie 24 godzin. Strażacy walczą o powstrzymanie kataklizmu na tym wyjątkowo trudnym górskim terenie.
Pożywką dla pożaru są suche lasy obejmujące zbocza stromych wąwozów w pobliżu wulkanu Teide – najwyższego szczytu Hiszpanii. Dostęp do tego obszaru jest utrudniony, a tym samym akcja gaszenia ognia jest wymagająca. Główny ogień rozprzestrzenia w rejonach Candelaria i Arafo.
„Naszym celem na dzisiejszy wieczór jest zapobieganie temu, by ogień posuwał się dalej. Będziemy prowadzić działania mające na celu ochronę mienia mieszkańców” – powiedział prezydent Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo na wieczornej konferencji prasowej w stolicy Teneryfy, Santa Cruz.
W akcji gaszenia ognia bierze udział kilkaset osób
Władze wysłały 14 samolotów, a także 250 strażaków i żołnierzy do uporania się z ogniem. Vicky Palma, doradca ds. pożarów na Teneryfie, powiedziała w rozmowie z Canarias Radio, że w nocy ze środę na czwartek spodziewany jest spadek temperatury do około 20 stopni Celsjusza, co prawdopodobnie zwiększy siłę wiatrów w okolicy.
Pedro Martinez, szef służb ratowniczych na wyspie, powiedział: „Nie wykluczamy, że jutro znów będziemy świadkami intensywnych pożarów”.
Dostęp do wulkanu Teide został zamknięty dla odwiedzających. Do tej pory ewakuowano około 150 osób z kilku wiosek – Arrate, Chivisaya, Media Montaña, Ajafoña i Las Lagunetas – znajdujących się na północnym wschodzie wyspy. Zlokalizowane są tu głównie farmy i domy wakacyjne, a sam teren uchodzi za słabo zaludniony. Oba lotniska na Teneryfie działają do tej pory według standardowych procedur.
Przypominamy, że to już kolejny pożar, który w tym roku trawi Wyspy Kanaryjskie. W zeszłym miesiącu tysiące mieszkańców pobliskiej wyspy La Palma zostało zmuszonych do ewakuacji z powodu pożaru w okresie intensywnych upałów.
Czytaj też:
Wybuch wulkanu Etna na Sycylii. Tysiące podróżnych zostało uziemionych na lotniskuCzytaj też:
Najtragiczniejszy pożar w USA od ponad 100 lat. Katastrofalny bilans może wzrosnąć