Uzbrojona policja na pokładzie samolotu. Pasażer twierdził, że ma materiały wybuchowe

Uzbrojona policja na pokładzie samolotu. Pasażer twierdził, że ma materiały wybuchowe

Dodano: 
Wnętrze samolotu
Wnętrze samolotu Źródło: Unsplash
Pasażerowie tego lotu zapamiętają go na długo. Jeszcze zanim samolot wystartował, zaczęły się problemy. Jeden podróżny stwierdził, że ma przy sobie urządzenie, które może wybuchnąć. Na pokład wezwano policję.

Samolot to zdecydowanie najbezpieczniejszy środek transportu, ale i podczas podróży nim może się coś zdarzyć. Przekonali się o tym kilka dni temu pasażerowie Alaska Airlines, którzy musieli lecieć w trakcie huraganu. Wiatr był tak silny, że pojazd podczas lądowania uderzył o pas i doznał uszkodzeń. Na szczęście podróżnym nic się nie stało.

Z kolei teraz na pokładzie maszyny należącej do Jet2.com doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Pewien podróżny wyznał bowiem, że ma przy sobie urządzenie, które może wybuchnąć. Do samolotu wezwano policję.

Pasażer wziął do samolotu urządzenie, które mogło wybuchnąć

Do sieci trafiło nagranie, które pokazuje, jak uzbrojona policja szturmuje samolot Jet2.com. Funkcjonariusze zostali wezwani na pokład do pasażera, który twierdził, że ma przy sobie urządzenie mogące wybuchnąć.

21 sierpnia Boeing 737-800 (G-JZHH) należący do Jet2.com miał lecieć z Nottingham East Midlands w Wielkiej Brytanii do Antalyi w Turcji. Lot zaplanowany został na godz. 16.45, ale ostatecznie maszyna ruszyła dopiero ok. godz. 20.15.

Jeden z pasażerów stwierdził bowiem, że ma przy sobie ładunek wybuchowy, co było dla załogi wystarczającym powodem do wezwania służb ratunkowych. Uzbrojona policja wtargnęła do samolotu, aby usunąć pasażera.

Na wideo widać mężczyznę idącego na przód samolotu z podniesionymi rękami. Za nim podąża jego żona i młoda dziewczyna. Sprawca został aresztowany, ale zwolniono go po tym, jak uiścił kaucję. W samolocie przeprowadzono kontrolę bombową, ale nie znaleziono niczego podejrzanego.

Być może pasażer sobie żartował, ale składanie takich deklaracji (o bombach czy groźby) nigdy nie jest akceptowane przez załogę i personel lotniska.

Lot był opóźniony przez niesfornego pasażera

Funkcjonariusze od razu otrzymali zgłoszenie o „człowieku posiadającym ładunek wybuchowy” na pokładzie samolotu, który miał opuścić lotnisko East Midlands. Lot Jet2 był przez całą akcję opóźniony, a pasażerowie byli przetrzymywani na drodze kołowania przez trzy godziny z powodu całej tej sytuacji.

„Właściwie nie wystartowaliśmy, ale kołowaliśmy po pasie startowym do punktu startu i wtedy wstrzymano lot… Nie ruszaliśmy się przez około 15 minut. Kapitan początkowo powiedział, że mogło dojść do pomyłki z bagażem i istnieje szansa, że będziemy musieli wysiąść. Przekazywali nam aktualne informacje co 15 minut i w końcu powiedzieli, że wystąpił problem związany z bezpieczeństwem, ale to tylko rutyna i nic poważnego. Następnie otoczyły nas radiowozy i zespoły SWOT, wszyscy z karabinami maszynowymi, i wtedy zorientowaliśmy się, że nie jest dobrze” – powiedział jeden ze świadków w rozmowie z Nottinghamshire Live.

Braliście kiedyś udział w takiej sytuacji?

Czytaj też:
Twój bagaż nie przeszedł kontroli bezpieczeństwa? Lotnisko Chopina ma doskonałe rozwiązanie
Czytaj też:
Jeden z najbardziej zamkniętych krajów świata w końcu się otwiera. Wznowi loty do... Rosji

Opracowała:
Źródło: aviation24.be