Nowe ograniczenia w Norwegii. Turyści z taką rejestracją nie wjadą do kraju

Nowe ograniczenia w Norwegii. Turyści z taką rejestracją nie wjadą do kraju

Dodano: 
Norwegia
Norwegia Źródło:Shutterstock
Norwegia stawia na radykalny krok i zamierza iść m.in. w ślady Polski. Samochody z rosyjską rejestracją będą miały problem, by przekroczyć tamtejszą granicę. To jedna z kolejnych sankcji, która ma uprzykrzyć życie turystom z terytorium agresora.

Sytuacja związana z wojną w Ukrainie od ponad roku wzbudza niepokój u większości krajów świata. Mimo dotkliwych sankcji nakładanych na Rosję, tamtejsze władze wciąż nie odpuszczają ataków. Z tego powodu wiele europejskich państw zaczyna zamykać granice dla konkretnych turystów. Ostatnio zrobiła to Polska, a wcześniej inne kraje zachodnie. Teraz planuje to też Norwegia.

Norwegia zamyka granice dla Rosjan. Takie samochody nie wjadą

Norwegia postanowiła wprowadzić nowe rygorystyczne zasady i chce przestać wpuszczać do siebie samochody z rosyjskimi rejestracjami. Choć ten zakaz nie oznacza, że nie przedostanie się tam żaden Rosjanin, to jednak bardzo utrudni on życie wielu osobom wspomnianej narodowości. Sankcja ma zmotywować władze Putina do zmiany sytuacji politycznej i zakończenia konfliktu na wchodzie.

O pomyśle wprowadzenia zakazu powiedział Eivind Vad Petersson, norweski sekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych. „Obecnie zastanawiamy się, jak to zrobić i wkrótce przedstawimy konkretne środki” – mówił w rozmowie z lokalnymi mediami. Zakaz ma dotyczyć nie tylko wjazdu samochodów z rosyjską rejestracją, ale też użytkowania tych, które już są obecne na terenie tamtejszego kraju.

Norwegia zastanawiała się najdłużej

Norwegia nie jest członkiem Unii Europejskiej, jednak należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego i popiera sankcje UE wobec Rosji. Niestety dość długo czekała, by podążać za swoimi sąsiadami. Choć kolejna sankcja nałożona na Rosjan wydaje się uzasadniona, to jednak norweskie władze wciąż się wstrzymywały – ubiegły ją m.in. Finlandia, Łotwa, Litwa czy Estonia, które regularnie – począwszy od 13 września – wprowadzały swoje zakazy.

W tego typu sytuacjach ważna jest solidarność i przedstawienie Rosji, że zachodnie kraje są zgodne czy spójne w swoich działaniach. To może dawać poczucie siły i determinacji w walce o pokój na Ukrainie. Obecne zakazy są opierane na zaleceniach Komisji Europejskiej, która zdecydowała, że wjazd do UE samochodów zarejestrowanych w Rosji jest uważany za nielegalny import, niezależnie od tego, czy pojazd jest używany do celów prywatnych, czy komercyjnych.

Czytaj też:
12. pakiet sankcji. Polska będzie forsowała swoją propozycję
Czytaj też:
Ten ruch Polski zaboli Rosjan. Mariusz Kamiński ogłosił nowe sankcje

Opracowała:
Źródło: The Kyiv Independent